/Fot: Katarzyna Łowicka//
Kiedy dzień za dniem obserwuje się zmiany jakie zachodzą w polskich miastach, można nawet nie dostrzec jak w ciągu ostatnich lat zmieniał się sposób myślenia o gospodarowaniu przestrzenią. A w tej dziedzinie dzieje się naprawdę sporo. Pozornie nowoczesny blichtr wielkich szklanych konstrukcji nieco przyszarzał. Miasto coraz częściej projektuje się bardziej z myślą o nich – więcej zieleni, niskiej zabudowy, przestrzeni i obiektów publicznych. Jednym słowem i my podążamy za europejskimi trendami. Atmosferę tego przewartościowania świetne oddaje zmieniający się plan zagospodarowania Placu Grunwaldzkiego na warszawskim Żoliborzu.
„Tak będzie wyglądać Plac Grunwaldzki” w maju 2008 roku, na chwilę przed kryzysem rozpisywały się lokalne media. Koncept był monumentalny: szerokie trzypasmowe ulice w części puszczone zostaną tunelem, sam plac przecięty przez linię tramwajową (z efektownie zadaszonym przystankiem) wyłoży się granitem, a po obu stronie tak surowo zaplanowanej przestrzeni staną dwa przeszklone wysokościowce. Ostatecznie przyszło jednak załamanie na rynku nieruchomościowym i projekt trafił do szuflady.
Do pomysłu zagospodarowania leżącego odłogiem placu Urząd Miasta wrócił na wiosnę tego roku. Ratusz zwrócił się do Stowarzyszenia Architektów Polskich o zorganizowanie warsztatów architektoniczno-urbanistycznych dotyczących właśnie placu Grunwaldzkiego. Wystartowało pięć zespołów i każdy z nich przygotował koncepcję leżącą gdzieś na antypodach pomysłu sprzed siedmiu lat. Przede wszystkim architekci tym razem sięgnęli po plany przedwojenne, które zakładały, że plac zamknie półkolem wychodzącą ku niemu al. Wojska Polskiego. Tak przede wojną jak i w tym roku wszystko było planowane w ścisłej harmonii z nisko zabudowanym i zielonym Żoliborzem.
Gęste nasadzenie drzew i dużo przestrzeni publicznej to wspólne cechy wszystkich projektów. Architekci bardzo zręcznie zaaranżowali przestrzeń i zaplanowali prawdziwy łącznik pomiędzy starym Żoliborzem, a nowo-budowanymi osiedlami na dawnym Żoliborzu Przemysłowym, gdzie niebawem będzie żyć 30 proc. mieszkańców dzielnicy. Tak rozplanowany Plac Grunwaldzki ma szanse stać się prawdziwym konkurentem królującego do lat Placu Wilsona.
Pomysł z roku 2008 to zupełnie inna rzeczywistość niż ta planowana dziś:
Autor: Inicjatywa Projektowa
Autor: zespół Karina Koziej, Anna Flak
Autor: zespół Katarzyna Łowicka, Tomasz Birezowski, Jacek Damięcki, Mirosław Falkowski, Zygmunt Użdalewicz.
