/Fot: PizzaHut/
Pizza Hut wyrasta na najbardziej innowacyjną i kreatywną technologicznie sieć restauracji na świecie. Tablety montowane przy stołach aby samemu składać zamówienie i płacić rachunek bez kelnera jako pierwsza zastosowała co prawda Applebbe’s, amerykańska sieć do niedawna należąca do polskiego AmRestu (swoją drogą operator Pizza Hut i KFC). Zaprezentowany niedawno interaktywny stół do zamawiania pizzy grubo przebił jednak pomysł konkurenta, a teraz Pizza Hut sięga po narzędzia znane z neuromarketingu, aby klienci nie musieli już nawet męczyć się cokolwiek zamawiając.
Koncepcja interaktywnego stołu zaprezentowana została w marcu. Można określić go jako jeden wielki tablet. W pierwszej kolejności kładąc na nim telefon klient dzięki czemu system go rozpoznaje (rodzaj check-inu) i już może automatycznie rozliczać zamówienia. Później przychodzi czas na kompozycję pizzy prostymi manipulacjami na blacie stołu. Po kolei: rozmiar, ciasto, dodatki etc. Do tego przystawki i napoje, a w czasie oczekiwania na to, aż kelner je przyniesie na tym samym stole można pograć w towarzyskie gry elektroniczne. Jak zapowiedziała firma na razie to jednak tylko swego rodzaju concept-car. Nie została dobrana jeszcze technologia tego rozwiązania, nie mówiąc o analizie opłacalności, czy jakichkolwiek terminach kiedy z takim cudem gastronomicznej techniki klienci mogą się spotkać.
Temat nie zdążył jednak jeszcze ostygnąć, a brytyjski Telegraph doniósł, że PizzaHut chce wykorzystać neuromarketingowe narzędzia, aby ułatwić klientom sam wybór dań. W szczególności chodzi tu o tzw. eye-tracker czyli narzędzie służące do śledzenia ruchów gałki ocznej. Najczęściej używa się je do analizy jakie elementy obrazu (np. reklamy czy to statycznej czy wideo) przyciągają uwagę obserwującego. Pizza Hut eye-tracker chce wykorzystać do dość nowatorskiego menu. Kiedy klient nie może się zdecydować jakie dodatki do pizzy by dobrał, na ekranie pojawia się 20 różnych składników, a urządzenie śledzi ruch oka i samo określa na co klient nawet nieświadomie ma ochotę. W przeciwieństwie do interaktywnego stołu ta technologia weszła już w fazę eksperymentalną: partnerem Pizza Hut jest producent eye-truckertów Tobii.