/Fot: Büro North//
Przechodnie, którzy ruszając przez pasy obsługują swój smartfon, zamiast patrzeć czy jest zielone światło i nic nie jedzie, to coraz bardziej powszechne zjawisko społeczne. W Australii np. do takich zachowań przyznaje się jeden na trzech ankietowanych. A Pokémon GO sprawił, że nawyk skokowo się upowszechnił. Australijscy projektanci z firmy Büro North uznali, że przekroczono już pewną granicę. Trzeba się nad tym pochylić i dostosować do nowego zwyczaju.
Dlatego właśnie zaproponowali, aby dodatkowe oświetlenie zainstalować pod nogami tych, którzy mają wejść na jezdnię. System nazwany Smart Tactile Paving wykorzystywałby stosowaną od dawna praktykę układania przed przejściem wybrzuszonych płytek, które niewidomym pozwalają zorientować się, że to już krawężnik. W miejsce betonowych wypukłości Australijczycy chcą wprowadzić diody LED, które świeciłyby na zielono i czerwono, tak jak sygnalizacja na słupku. Automatycznie widzieliby je więc także ci ze spuszczoną głową, wpatrujący się w ekran smartfona.
PRZECZYTAJ TAKŻE: