Skip to main content

Chińczycy chcą o połowę ograniczyć konsumpcję mięsa. To projekt Komunistycznej Partii Chin, która za jednym zamachem chce wpłynąć na poprawę zdrowia mieszkańcówograniczyć emisję gazów cieplarnianych.

Wraz z bogaceniem się społeczeństwa, Chińczycy wysunęli się na czołową pozycję wśród konsumentów mięsa. Pochłaniają go więcej niż Europejczycy i Amerykanie razem wzięci. W znacznym stopniu wiąże się to z tradycjami kulturowo-kulinarnymi, wedle których jedzenie mięsa było synonimem nie tylko bogactwa i luksusu, ale wręcz szczęścia.
Chińczycy zaczynają się nim jednak dławić. Choroby serca, cukrzyca, rak układu pokarmowego oraz otyłość to przyczyna 85 proc. zgonów odnotowanych w Chinach, a wiele z nich wynika właśnie ze zmiany diety.

Jak donosi organizacja Forum for the Future, kierownictwo KPCh nakreśliło więc plan, aby w ciągu dekady osiągnąć spadek konsumpcji o połowę. Chińczycy zaczynają promować zdrowy styl odżywiania wspierając się nawet gwiazdami Hollywood, takimi jak Arnold Schwarzeneger.
Jeśli operacja się uda, kraj wypracuje także ogromną redukcję emisji gazów cieplarnianych w rolnictwie – spadek wyniósłby około 22 proc. liczonych w skali całego świata. To jednocześnie odpowiadałoby 9 proc. całej chińskiej emisji i 1,5 proc. redukcji globalnej.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje