Nowy las wielkości Irlandii: taki plan zalesiania Chińczycy wyznaczyli sobie w 2018 roku. Widać, że jeśli w tym kraju robi się coś, to na dużą skalę. Kiedyś były to kopalnie, ale dziś sentyment decydentów całkiem się odwrócił. Władze chińskie dostrzegły problemy klimatyczne i poważnie wzięły się do ich rozwiązywania.
Widać to przede wszystkim w Pekinie, gdzie na masową skalę wprowadza się auta elektryczne, a sama stolica ma zostać otoczona pasem zieleni odgradzającym mieszkańców od terenów przemysłowych. Ekologiczny zwrot ma jednak bardziej ogólnokrajowy charakter. W ciągu ostatnich pięciu lat na zalesianie wydano odpowiednik 61 mld funtów, a skala przedsięwzięcia tylko się rozwija. W tym roku pod nowe lasy zarezerwowano 66 tys. km kw. czyli prawie tyle, ile ma Irlandia (70 tys. km kw.) – są to głównie obszary w prowincji Hebei, w Tybecie oraz na pustyniach Mongolii Wewnętrznej. Oznacza to wzrost powierzchni lasów do 215 mln ha, czyli o ok. 3 proc.
To element długofalowego planu wzrostu powierzchni lasów w Chinach, które dziś zajmują około 21,7 proc. powierzchni kraju (dla porównania w Polsce jest to ok. 30 proc.). Do roku 2020 ma być ich już 23 proc., a do 2035 roku 26 proc. Jak więc widać największy skok dokonuje się dziś. Tegoroczne zalesianie przyczyni się do wzrostu zalesienia o jakieś 0,6 pkt. proc. i jeśli je można porównać do obszaru Irlandii, to cały program przyczyni się, do tego, że w Chinach pojawią się lasy o powierzchni większej niż Niemcy.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!