17 lutego 2018 r. w Domu Innowacji Społecznych Marzyciele i Rzemieślnicy zorganizowaliśmy II edycję Warszawskiej ZUPY. Wydarzenie zgromadziło blisko 80 mieszkańców Warszawy – dorosłych i dzieci.
Do zaprezentowania wybraliśmy 4 ze zgłoszonych projektów. Odbyły się jednak 3 prezentacje, bo jedną odwołano ze względu na chorobę autorki:
1. Joanna Tarkowska, Fundacja Wzornictwo i Ład, “Mikrośniadania w Mikromieście”
To cykl sąsiedzkich śniadań, których tematem są podróże do innych krajów. Celem projektu
jest integracja mieszkańców Warszawy.
2. Joanna Tabaka, Grupa W Działaniu, projekt “Sąsiedzi ogrodowi” (odwołana)
Projekt ma aktywizować oraz wesprzeć osoby starsze, które chciałyby zacząć aktywnie uczestniczyć
w pracach ogrodowych i upiększyć najbliższe otoczenie.
3. Anna Komar, Polskie Stowarzyszenie Zero Waste, projekt “Kawiarenka naprawcza”
Organizacja pierwszej warszawskiej kawiarenki naprawczej, tzn. cyklicznych spotkań w różnych
dzielnicach Warszawy. Uczestnicy będą mogli nieodpłatnie naprawić sprzęty codziennego użytku
lub zasięgnąć porady, czy jest możliwa.
4. Alicja Wydro, projekt “Planszowe gry plenerowe”
Planszowe gry plenerowe zostaną wykonane na chodnikach, stworzą miejsce do kreatywnej
zabawy dla dzieciaków w miejscu, gdzie nie ma placu zabaw ani innych miejsc rekreacji
dla najmłodszych.
II Warszawską ZUPĘ zaczęliśmy od zbiórki datków na fundusz dla zwycięzcy. Zaczynały się od 15 złotych, ale wielu uczestników – zwłaszcza po wysłuchaniu prezentacji – dorzuciło do skarbonki więcej pieniędzy. W efekcie zebrał nam się całkiem spory fundusz. Z dofinansowaniem Stowarzyszenia Ludzi Nowoczesnych i Miasto2077 pozyskaliśmy
ponad 3 500 zł.
Spotkanie zaczęliśmy od przypomnienia, kto zainspirował nas, czyli Miasto2077, do zorganizowania Warszawskiej ZUPY. To Amy Kaherl, Amerykanka z Detroit, z którą skontaktowaliśmy się po przeczytaniu fascynującego tekstu o tamtejszej Detroitt Soup w brytyjskim The Guardian. Więcej szczegółów na ten temat znajdziecie w publikacji, która ukazała się na portalu NGO.pl po I edycji Warszawskiej ZUPY.
Przyszedł wreszcie czas na prezentacje. Prelegentki spisały się rewelacyjnie. Każda z nich nawiązała specyficzną relację z widownią. Joanna Tarkowska z Fundacji Wzornictwo i Ład opowiadała o swojej pasji do jedzenia i prowadzonym przez siebie na Mokotowie Mikromieście – przestrzeni spotkań i wymiany myśli oraz rzeczy, dzielenia się umiejętnościami. To tam właśnie chciałaby zorganizować Mikrośniadania integrujące sąsiadów.
Anna Komar z Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste, zaprezentowała Kawiarenkę Naprawczą, pomysł na cykliczne spotkania w różnych dzielnicach stolicy. W takich miejscach warszawiacy mogliby nieodpłatnie naprawić sprzęty codziennego użytku lub zasięgnąć porady specjalistów, np.: elektryka, elektromechanika, stolarza, ślusarza, kaletnika, krawcowej, informatyka, szewca, „złotej rączki”. Mogliby również przyprowadzać rowery i przynosić telefony do naprawy.
Alicja Wydro przejmująco opowiadała, że na Gocławiu, gdzie mieszka. Na osiedlu liczącym około 8 tys. mieszkańców, poza zdewastowanym kortem tenisowym, równie zdewastowanym boiskiem do koszykówki, placem zabaw dla malutkich dzieci, na którym 3 z 5 urządzeń są zepsute, od prawie roku nie ma żadnej propozycji dla dzieci. Planszowe gry plenerowe wykonane na nowych chodnikach stworzą miejsce do kreatywnej zabawy dla osiedlowych dzieciaków.
O tym, na który projekt zagłosować wszyscy zastanawiali się przy pysznych zupach, przygotowanych przez zespół Miasto2077. To był nasz debiut, ale bardzo udany – tak przynajmniej słyszeliśmy od Was 🙂
Zjedliśmy pomidorówkę, spróbowaliśmy toskańskiej ribollity i pochłonęliśmy do ostatniej kropli soto, aromatyczny indonezyjski rosół. Propagatorzy idei Zero Waste, z którymi kolegujemy się od czasów pierwszej ZUPY, zainspirowali nas do ograniczania odpadów. Kupiliśmy więc miseczki Bioterm z otrębów pszennych. Świetnie zagęszczały zupę, można je było schrupać po posiłku, ale najważniejsze, że są biodegradowalne i można je kompostować. Zużyte naczynia z otrąb, łyżki skrobiowe i celulozowe kubki przekazaliśmy stowarzyszeniu Kr3atywni i Oddam Odpady, zwycięzcy I Warszawskiej ZUPY, specowi od kompostowania. Mamy dostać informację, czy rzeczywiście w 100 proc. rozłożą się w kompostowniku.
Po rozkoszach jedzenia, rozmowach w kuluarach, odpoczynku przy stole ping-pongowym (polecamy na każdą imprezę!), nadszedł moment głosowania. Karty zbieraliśmy do specjalnej urny, którą potem komisyjnie otworzyła grupa mężów zaufania, składająca się z niemal wszystkich obecnych na ZUPIE dzieci. Równolegle liczono zebrane pieniądze. Okazało się, że hojność uczestników była wyjątkowa i ustanowiliśmy nowy rekord – 3,5 tys. zł.
Zwyciężyła Alicja Wydro, której serdecznie gratulujemy. Rywalizacja była niezwykle wyrównana. Wszystkie projekty zdobyły porównywalną liczbę głosów. To nas bardzo ucieszyło, bo pokazało, że wszystkie prezentują wysoką jakość. W II edycji Warszawskiej ZUPY wprowadziliśmy modyfikację, która sprawia, że właściwie w ZUPIE nie ma przegranych. Projekty, które nie uzbierały funduszy podczas wydarzenia, uzyskają wsparcie promocyjne Miasto2077, a Stowarzyszenie Ludzi Nowoczesnych uruchomi dla każdego osobną internetową zbiórkę publiczną. Już zapraszamy Was do wspierania projektów.
A w okolicach wakacji będziemy Was informować o kolejnej, III edycji Warszawskiej ZUPY. Już dziś serdecznie Was na nią zapraszamy. Przyjdźcie i zmieńcie Warszawę na lepsze!
/Fot. Wojciech Łazarowicz/
Jeszcze nie dodano komentarza!