Gotowy jest projekt Polityki Mieszkaniowej dla Warszawy Mieszkania2030. Niebawem zostaną ogłoszone konsultacje projektu, ale uwagi można zgłaszać też indywidualnie do 6 października. Dokument stworzony w wyniku całego cyklu debat, warsztatów i dyskusji poza konkretnymi deklaracjami inwestycyjnymi, wskazuje że ratusz podejmie bardziej aktywną politykę mieszkaniową.
Najbardziej konkretnym z założeń jest zwiększenie do 2030 roku zasobu mieszkań pozostających w dyspozycji miasta z 84 do 100 tys. Stolica istotnie zwiększy więc swoją aktywność na rynku – rocznie oddawałaby do użytkowania mniej więcej dwa raz mieszkań niż obecnie. Biorąc pod uwagę prognozy REAS, który rok temu założył, że do 2030 roku powstanie w Warszawie do 167 tys. mieszkań oznacza to, że niemal 10 proc. nowych mieszkań na rynek wprowadzi ratusz (w latach 2007 – 2016 jej udział wyniósł 1,7 proc.).
Własne inwestycje przeznaczone dla różnych grup społecznych to jednak nie koniec aktywności miasta. Jak czytamy w dokumencie wyzwaniem ratusza jest wpływać na cały rynek nieruchomościowy, także ten prywatny: „podnosić jakość zamieszkiwania przez odpowiedzialną politykę planistyczną, wyznaczanie trendów w budownictwie, innowacje mieszkaniowe, a także tworzenie warunków do powstania silnych, wspierających się społeczności.”
Władze, chcą aby oferta mieszkaniowa w Warszawie była jak najbardziej różnorodna i dostosowana do zmian społecznych związanych m.in. z wiekiem czy ewolucją potrzeb mieszkańców (to bolączka, która trawi wiele metropolii – ostatnio sporo mówi się m.in. o Los Angeles, gdzie na rynku dominują duże nieruchomości na przedmieściach, mimo że młodzi ludzie chcą mniejszych lokali w centrum).
W ramach zrównoważonego budownictwa miasto ma dążyć do policentryczności, na poziomie lokalnym zaspokajając większość potrzeb mieszkańców. Do tego ma dojść m.in. dbałość o przestrzenie wspólne (publiczne) oraz zrównoważoną mobilność. W tym względzie ważnym projektem jest wypracowywany Warszawski Standard Mieszkaniowy. Jakościowy model tworzenia dobrych warunków do życia i mieszkania, którego trzymać by się mieli wszyscy tworzący budynki i osiedla mieszkaniowe w stoli. Taka jest przynajmniej ambicja pomysłodawców.
/Fot: Adrian Grycuk//
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!