Skip to main content

Noclegownia dla dronów

/Fot: Hadeel Ayed Mohammad, Yifeng Zhao, Chengda Zhu//
Z jednej strony przyszłość dronów wygląda obiecująco: kolejne firmy od Amazona, przez DHL, a na Walmarcie kończąc chcą ich używać do obsługi przesyłek stale rosnącego rynku zakupów elektronicznych. Z drugiej strony wzrost liczby dronów rodzi wątpliwości na temat bezpieczeństwa i coraz bardziej skłania rządy do zrobienia porządku na niebie. W tym właśnie kierunku idzie projekt The Hive, który w tegorocznym konkursie eVolo 2016 Skyscraper Competition na najlepsze futurystyczne budynki zdobył drugą nagrodę.

The Hive to rodzaj wysokościowca dla dronów. Jednocześnie ma pełnić rolę parkingu oraz wieży kontrolnej. Fasada budynku zaprojektowana jest tak, aby mogło tam dokować dziewięć rodzajów dronów – podział w oparciu o ich wielkość i kształt. Zaparkowane maszyny latające jednocześnie ładowałyby tam swoje akumulatory.

Nazwa budynku (“ul”) bardziej nawiązuje jednak do systemu kontroli lotów, który prowadziłby budynek. Wraz z uporządkowaniem nieba i stworzeniem stref zakazu lotów dla dronów, władze zapewne stworzą dla nich coś w rodzaju korytarzy powietrznych. Takie właśnie korytarze zbiegałyby się w The Hive. Wylatując stąd maszyny ciągnęłyby jedna za drugą, jak pszczoły opuszczające ul. Cały budynek miałby być przeznaczony zarówno dla komercyjnych, jak i prywatnych dronów.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje