Transport jest źródłem aż 29% emisji gazów cieplarnianych w USA i udział ten w ciągu ostatnich lat wciąż rośnie. Dlatego wszelkie programy przeciwdziałania zmianom klimatycznym odwołują się do inwestycji w komunikację publiczną, w tym przede wszystkim w koleje. Dlaczego koleje są mniej szkodliwe dla środowiska niż np. samochody, nie mówiąc już o samolotach? Ruch stalowych kół po stalowych szynach wiąże się z mniejszym oporem i wymaga mniejszych nakładów energii. Również połączenie wagonów w jeden pociąg napędzany jedną lokomotywą pozwala obniżyć zużycie energii. Amerykańskie pociągi zazwyczaj mają hybrydowy elektryczno-dieslowy napęd, co stanowi ich kolejny atut. W sumie, na pociągi, które przewożą ok. jednej trzeciej towarów w USA (w przeliczeniu na tonomile) przypada jedynie 2% energii zużywanej przez transport towarowy. Można to zilustrować następująco – średnio, zużywając jeden galon paliwa kolej przenosi tonę towaru na dystansie ponad 770 km, czyli 11 razy dłuższym niż samochód ciężarowy. W przypadku transportu pasażerskiego, kolej – przy obecnym poziomie wykorzystania miejsc – okazuje się trzykrotnie efektywniejsza.
Stany Zjednoczone mają najdłuższą na świecie sieć kolejową, obejmującą około 225 tys. km. Na wielu obszarach, zwłaszcza w gęsto zaludnionym Nowym Jorku czy Chicago, kolej jest podstawowym środkiem transportu. Jest także nieoceniona w łączeniu mniejszych miejscowości. Wrażenie, że Amerykanie wolą podróżować samochodami lub samolotami, nie oddaje rzeczywistości. Podczas gdy w Europie pociągi służą głównie pasażerom, w Stanach w znacznie większej mierze przewozi się nimi towary. Aby zachęcić do podróży kolejowych pasażerów, Amerykanie próbują rozwijać szybkie pociągi. Z drugiej strony pracują nad dalszym zmniejszaniem zużycia energii przez pociągi, przestawiając je na energię elektryczną, co powinno być dodatkowym argumentem zachęcającym do podróżowania w ten sposób.
Jeszcze nie dodano komentarza!