Skip to main content

Serwerownia na biegunie

/Fot: Valeria Mercuri, Marco Merletti//
Centra przetwarzania danych to newralgiczny element rzeczywistości rządzonej przez internet i technologię informatyczne. Ogromne farmy serwerów potrzebują dużą ilość energii nie tylko do samego zasilania, ale przede wszystkim chłodzenia. Dlatego aby zaoszczędzić prądu coraz więcej budynków z centrami danych stawianych jest na północy, tam gdzie chłód jest rzeczą naturalną. Tak też jest skonstruowany Data Skyscraper, który w tegorocznym konkursie eVolo 2016 Skyscraper Competition na najlepsze futurystyczne budynki zdobył trzecią nagrodę.

Zasadniczą kwestią jest właśnie jego lokalizacja. Projektanci wybrali Islandię nie tylko ze względu na mróz, który będzie używany jako chłodziwo. Nie mniej istotne jest bliska lokalizacja zarówno wobec Europy jak i Ameryki, gdzie jest najwięcej użytkowników centrów przetwarzania danych. Trzecią są odnawialne źródła energii – elektrownie wodne i geotermalne, które miałyby zasilać cały kompleks.

Z estetycznego punktu widzenia budynek nie ma wiele do zaoferowania – ma prosty cylindryczny kształt. Wieżowiec na lodowej pustyni może wyglądać dziwnie – po co piąć się wzwyż skoro dużo miejsca naokoło – ale strzelistość konstrukcji powoduje, że powietrze będzie swobodnie cyrkulować, bo wentylatory umieszczone na szczycie wytworzą efekt komina. Z kolei ciepło produkowane przez serwery będzie używane do ogrzewania przestrzeni mieszkalnych znajdującej się na dole budynku oraz w okolicach.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje