Skip to main content

W świecie ciągle zmieniających się mód i dóbr szybko rotujących meblom coraz trudniej znaleźć sobie miejsce. To nie są koszulki, które od tak można wyrzucać do śmieci. Szafy czy nawet stołu tak potraktować się raczej nie da, a poza tym trochę żal. Ludzie zwykle szukają dla nich nowego zastosowania, puszczają w obieg wtórny. A jednak mając na względzie, że także meble muszą szybciej kończyć swoją żywotność, kolejni projektanci sięgają po materiały nadające się do pełnego recyclingu i te biodegradowalne. Pod szczególną presją znajduje się plastik szczególnie lubiany ze względu na możliwość przybierania różnych kształtów. Z drugiej strony coraz większą rolę zaczyna odgrywać bardzo ekologiczny karton.

Pod tym względem typowym produktem jest krzesło Kuskoa Bi przygotowany przez francuskiego projektanta Jean Louis Iratzoki. Wygląd ma dość klasyczny. Kluczowe są materiały z których powstało. Nogi pozostają drewniane. Ważniejsze jest siedzisko. Zamiast zwykłego tworzywa sztucznego Iratzoki sięgnął po tzw. bioplastik. Masa polimerowa jest stworzona na bazie roślin takich jak burak, skrobia kukurydziana oraz trzcina cukrowa. Mimo to zachowuje takie same właściwości jak plastik wyprodukowany w oparciu o frakcje ropy naftowej. Francuzka firma meblarska Alki, liczy na to że tego typu meblami zainteresuje klientów (m.in. biznesowych), którym nie są obce idee zrównoważonego rozwoju.

Bioplastik to jednak wciąż niszowa i kosztowne technologia. W nurcie mebli ekologicznych dziś jedną z najpoważniejszych ról odgrywa przede wszystkim karton. Nie tylko łatwo się go pozbyć, ale jako produkt z odzysku doskonale zastępuje drewno i oszczędza zasoby leśne. Od dawna karton do swoich mebli wprowadza np. IKEA – używa go m.in. to konstruowania tzw. plastrów miodu stanowiących szkielet konstrukcyjny blatów oraz półek.
W ostatnich latach karton pokochali jednak przede wszystkim hiszpańscy projektanci. Jako bardziej eko od IKEA wprost reklamuje się firma Cardboard z Barcelony. Hiszpanie wszystko robią z kartonu: regały, krzesła, biurka etc., a jak na wyroby ręcznie tworzone ich produkty nie są bardzo drogie – stół Axioma kosztuje 80 euro, co jest ceną konkurencyjną dla IKEA.

Inną hiszpańską firmą, która postawiła na kartony jest Sanserif Creatius z Walencji. W jej przypadku technologia wykonania mebli jest jednak zupełnie inna. Tak jak Cardboard stawia na lekkie płyty z papierową konstrukcją, tal projektancie z Walencji robią coś w stylu kartonowej sklejki – powierzchnie mebla osiągają sklejając ze sobą kolejne warstwy kartonu.

Jak się jednak okazuje to jednak nie Iberyjczycy są największymi fanami papieru jako materiału konstrukcyjnego. Na Taiwanie w Taichung powstał bowiem Carton King Creativity Park gdzie prezentowany jest cały przekrój możliwości jakie daje użycie kartonu – tworzy się z niego wszystko co można zrobić z plastiku. Otwarto tu nawet Carton Restaurant całkowicie wyposażoną w karton – wyłożono nim ściany i zrobiono z niego wszystkie meble, elementy wyposażenia, a nawet zastawę stołową.