Skip to main content

Szwedzi reaktywują nocne pociągi

W trosce o środowisko Szwecja wraca do nocnych pociągów. W XX wieku pociągi sypialne były w Europie powszechnym środkiem podróży na dłuższych trasach. Wraz z rozwojem tanich linii lotniczych, nocne podróże straciły na atrakcyjności i dziś trudno znaleźć tego rodzaju połączenia.

Teraz szwedzki rząd chce przeznaczyć prawie 5 mln euro na uruchomienie nocnych pociągów do miast kontynentalnej Europy. Pierwszym krokiem będzie określenie, na których trasach pociągi sypialne cieszyłyby się największym zainteresowaniem. Kolejnym – wyłonienie firm, które mogłyby zaoferować taką usługę. Bardzo możliwe, że nie będzie wśród nich głównego szwedzkiego przewoźnika SJ (Statens Järnvägar), który obecnie prowadzi nocne pociągi na jednej tylko trasie: Sztokholm – Narvik i zapowiada, że z nowymi połączeniami chce poczekać ok. 10 lat, do czasu ukończenia budowy tunelu między Danią i Niemcami, co znacznie skróci czas podróży ze Skandynawii do środkowej Europy.
Szwecja poważnie traktuje kwestię ograniczenia emisji gazów cieplarniach. Liczy się także z opinią obywateli, którzy coraz częściej deklarują chęć podróżowania w sposób możliwie bezpieczny dla środowiska. Wiele wskazuje również na to, że sami pasażerowie cenią sobie nocne połączenia. Liczba podróżnych w sypialnym pociągu między Berlinem i Wiedniem wzrosła w latach 2017-2018 z 1,4 do 1,6 mln, przyczyniając się do rosnących zysków austriackich kolei (ÖBB), które przejęły połączenie od Deutsche Bahn. Znakomicie radzi sobie również Caledonian Sleeper oferujący wygodne przejazdy sypialne z Londynu do Szkocji.

Wiele osób zwyczajnie lubi podróżować w ten sposób. Trwa to co prawda dłużej niż podróż samolotem (nawet włączając przesiadki i czas poświęcony na kontrolę bezpieczeństwa), ale zaletą jest znacznie większa wygoda. No i cena. Kuszetkę (w przedziale 4-6 osobowym) na trasie Berlin-Wiedeń można kupić już za €49, a miejsce w osobnym przedziale z jednym łóżkiem i własną toaletą i prysznicem – €139. A do tego dochodzi oszczędność na hotelu. Nawet jeśli nocne pociągi nie staną się powszechną alternatywą dla lotów, może uda się jeszcze zakosztować podróży, jakie niektóre z nas pamiętają z dzieciństwa.

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje