Skip to main content

Elon Musk już dawno zapowiedział, że Tesla bardziej niż zwykłym producentem samochodu będzie nowoczesnym dostawcą energii. Dlatego ponad rok temu zajął się produkcją domowych akumulatorów litowo-jonowych Powerwall, a teraz idzie krok dalej i zamierza dostarczać dachy będące jednocześnie ogromnym panelem słonecznym.

Jest to konsekwencja przejęcia przez Teslę drugiej z jego firm, SolarCity, zajmującej się rozwojem technologii fotowoltaicznej. Musk nie chce być jednak kolejnym dostawcą paneli słonecznych montowanych na dachach, ale całych solarnych dachów. Jak zwykle chce więc zmieniać paradygmat działania branży, w której się pojawia. Ostatnio pokazał to zapowiadając produkcję całkiem nowego typu autobusu: niewielkiego i autonomicznego, tak aby w miastach można było tworzyć gęstszą sieć połączeń, docierającą bliżej celu podróży pasażerów.

Tesla i SolarCity nie są pierwszymi firmami, które chcą stworzyć solarne dachy. Wcześniej tego typu projekty kończyły się niepowodzeniami w związku z wysokim kosztem tak zintegrowanej struktury (niedawno swój projekt Powerhouse Solar porzucił Dow Chemicals). Musk od dawna skupia się jednak na obniżeniu kosztu produkcji inwestując w megafabryki, działające przy ogromnej skali produkcji.
Dlatego wcześniej w bardzo atrakcyjnej cenie zaoferował Powerwall, a teraz chce stworzyć solarny dach. Ma być gotowy do końca roku, równolegle z drugą eko-innowacją, którą zapowiedział, nie zdradzając jednak szczegółów projektu.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje