Nowy Jork swój słynny High Line Park umieścił na kolejowym wiadukcie. W Miami z kolei park Underline powstanie pod wiaduktem. Ma on być nie tylko miejscem sąsiedzkiego wypoczynku, ale także jednym z nowoczesnych szlaków komunikacyjnych miasta. Na długości 10 mil obok ścieżki dla pieszych powstanie dwupasmowa droga rowerowa.
Pomysł przypomina nieco berliński projekt na stworzenie trasy dla rowerów pod wiaduktem kolejki U-Bahn. W przypadku Miami sprawa jest dużo bardziej newralgiczna. To czwarte w USA najniebezpieczniejsze miasto jeśli chodzi o wypadki drogowe. Do powstania parku też doprowadził wypadek. Meg Daly, inicjatorka projektu i założycielka organizacji Friends of Underline, jadąc na rowerze sama została potrącona przez samochód.
Do podjęcia projektu w Miami zainspirował ją High Line Park. Dlatego obok bezpiecznej infrastruktury rowerowej pod wiaduktem Miami-Dade Metrorail miałoby powstać aż 36 ha parku. Wśród zieleni znajdą się tu miejsca rekreacyjne dla dorosłych i dzieci oraz takie, gdzie da się odpocząć, a nawet przestrzenie wypełnione galeriami na świeżym powietrzu.
Dla zwiększenia bezpieczeństwa ścieżki mają być na całej długości doświetlone. Underline w naturalny sposób wykorzystać ma infrastrukturę kolejową: stworzyć wygodne huby przesiadkowe dla rowerzystów, które na miejsce dowiozą także spacerujących. W ten sposób Meg Daly liczy na wyciągnięcie mieszkańców z samochodów i przesadzenie ich na rower.
Twórcy projektu maja nadzieję, że nowa przestrzeń parkowa, pomimo wiaduktu kolejki, stanie się atrakcyjnym ciągiem, wzdłuż którego będą powstawać osiedla mieszkaniowe. Pod tym względem pouczający jest przykład Belt Line w Atlancie, który przyciągnął inwestycje nieruchomościowe warte 1 mld dolarów.
Wielką ambicją twórców przedsięwzięcia jest, aby odmieniło ono całe miasto i pobudziło mieszkańców do myślenia o Miami jako całkiem innym miejscu – bardziej przyjaznym dla ludzi.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!