/Fot: Google, Fundacja Blisko//
To pomysł na wprowadzanie jak najlepiej dobranego miksu wiekowego: z jednej strony osoby starsze, a tuż nad nimi ludzie młodzi. Tak aby pokolenia dobrze się dopełniały. Stworzyły wzorcowe sąsiedztwo oddziałujące na okolicę. Całość powstaje na Nowej Pradze – w opuszczonej kamiennicy przy Stalowej 29 – dzielnicy, na której rusza szeroki program rewitalizacyjny.
Budynek o ponad 100-letniej historii ma otrzymać wiele funkcji. Na 521 m kw. mają zmieścić się nie tylko mieszkania, ale m.in. warsztaty, gastronomia, przestrzeń wspólna, czy gabinet lekarski. Parametry wyjściowe projektu pozostawiły sporo miejsca na kreację. W sześciokondygnacyjnej kamienicy, tylko dwa najwyższe piętra zarezerwowano na placówkę opiekuńczo-wychowawczą dla młodzieży. O tym jak urządzić pozostałą część budynku dyskusja trwała podczas warsztatów zorganizowanych 22 września.
W trzech grupach roboczych wypracowano różne koncepcję. Najbardziej klarowna była kwestia parteru. Każdy widział tu jakąś formę gastronomii, czy też kawiarni. Pojawiły się też pomysł na placówki opiekuńcze – gabinet lekarski oraz rehabilitację – oraz inkubator przedsiębiorczości zawodowej dla młodych ludzi. Młodzi ludzie z najwyższych pięter mogliby to uczyć zawodów, wykonywanych później na rzecz lokalnej społeczności.
Wyższe piętra (od I do III) do przede wszystkim mieszkania – w sumie może być ich tu dwanaście, cztery na każdym piętrze. Tu rozgrywa się kwestia zorganizowania odpowiedniego miksu społecznego. Wiek nie był jedynym czynnikiem. Pojawiły się też propozycję preferencji dla osób z lokalnej społeczności oraz studentów, ale także postulaty zaoferowania mieszkań osobom wychodzącym z bezdomności oraz imigrantom. Inny pomysł to zagospodarowanie jednego z mieszkań na dodatkową przestrzeń wspólną, gdzie można np. prowadzić zajęcia.
Jeśli jednak chodzi o warsztat to dedykowanym do tego jest budynek gospodarczy sąsiadujący z kamienicą. Poza takimi miejscami jak np. stolarnia czy też warsztat rowerowy mogłaby się tu znaleźć także pralnia z suszarnią, co na wstępie zaoszczędziłoby miejsca i kosztu przy urządzaniu lokali. Podobne funkcje pełnić może także część pomieszczeń piwnicznych.
Nie mniej istotna kwestia do zagospodarowanie najbliższego sąsiedztwa kamiennicy. Przede wszystkim podwórka, gdzie poza przestrzenią czysto wypoczynkową będzie miejsce przede wszystkim na rodzaj ogrodu społecznościowego. Przed domem za to można umieścić parklet.
Operator projektu to należący do miasta TBS Warszawa Południe, a jedną z głównych animatorek przedsięwzięcia jest Joanna Erbel z Fundacji Blisko. Projekt ma charakter pilotażowy. Jeśli się uda, może pojawi się więcej tego typu przestrzeni.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
MIASTA BĘDĄ KSZTAŁTOWAĆ 60-LATKOWIE
Jeszcze nie dodano komentarza!