Jest mnóstwo świetnych miast, o których ludzie marzą żeby w nich zamieszkać – Cannes, Sydney, Londyn, Barcelona, Santa Barbara, Nowy Jork. A jednak kiedy przychodzi do zrobienia rankingu najlepszego miasta do mieszkania na świecie od lat zwycięzca jest zawsze jeden – Wiedeń. Na czym polega fenomen tego miasta?
Z pewnością jest to splot szeregu drobnych oraz kilku strategicznych czynników, które wzajemnie się nakładają i czynią to miasto tak atrakcyjne do życia. Jednym z powodów dla których, takie miasta jak Londyn, Nowy Jork czy Paryż nie mają szans pojawić się w tego rodzaju rankingach są bardzo wysokie koszty utrzymania się ich mieszkańców. Życie w Londynie jest fajne, ale pod warunkiem, że pracujesz w City i nieźle zarabiasz. A i tak może się okazać, że mimo niezłej pensji stać cię tylko na niewielką kawalerkę w pobliżu Canary Wharf, a jeśli chcesz mieć większe mieszkanie musisz poszukać czegoś pod Londynem i codzienne godzinę dojeżdżać do pracy.
W Wiedniu tego problemu nie ma. Po pierwsze urbaniści nigdy nie pozwolili miastu za bardzo rozlać się. Po drugie wszędzie jest świetna komunikacja miejska z 4,5 tys. przystanków. W Wiedniu od końca lat 50’ trzymano się strategii, że przy budowie każdego nowego osiedla od razu planowana był system komunikacji miejskiej na tym obszarze. Równocześnie nie ma tu takiego rozwarstwienia płacowego jak w Londynie czy NY. Wynika to z kilka czynników: Wiedeń nie jest na przykład żadnym globalnym centrum finansowym, ale też bardzo pomaga konsekwentna polityka miasta w zakresie odgórnie regulowanego czynszu w mieszkaniach socjalnych. W efekcie najbiedniejsi Wiedeńczycy nie trafiają z automatu do dzielnic biedy, które w innych miastach sami tworzą. Ci, których nie jest stać na płacenie rynkowych czynszów są dotowani, na ten cel miasto corocznie przeznaczane jest 550 milionów euro rocznie. Równocześnie dotacje ograniczają lawinowy wzrost cen nieruchomości na czym zyskują nie tylko najbiedniejsi ale też klasa średnia, którą wciąż stać na mieszkanie w centrum, co jest coraz trudniejsze w Londynie czy Paryżu.
Wiedeń konsekwentnie zbiera pochwały za poziom bezpieczeństwa. I znów z jednej strony mamy tu dobrą policję, ale z drugiej brak dużych obszarów biedy co jest konsekwencją związanych z dotacjami dla najbiedniejszych, walką miasta z gentryfikacją czy dobrą komunikacją miejską. Do tego dochodzi niskie ryzyko zamachów terrorystycznych, bo choć w stolicy Austrii mieszka 30 tysięcy migrantów i uchodźców to miasto dobrze sobie radzi z ich integracją.
Wiedeń to również wysoka jakość życia. I nie chodzi tylko o najbardziej oczywiste rzeczy jak architektura czy kawiarnie, którymi szczyci się stolica Austrii. Jego mieszkańcy mają dostęp do zakupów na jednym z najlepszych pchlich targów w Europie – Flohmarkt. A między stacjami Thaliastrasse i Nussdorferstrasse kwitnie życie muzyczne i nocne Wiednia ze słynnymi klubami Chelsea czy Rhiz Bar.
Wreszcie Wiedeń jest jedyną metropolią na świecie, która wewnątrz granic miasta posiada znaczące uprawy winorośli. 700 hektarów wiedeńskich winnic tworzy szczególną atmosferę miasta. Do tego dochodzą
Lasy Wiedeńskie, zajmujące przestrzeń 10 tys. hektarów, które otaczają miasto od zachodniej strony. Uważane są za zielone płuca miasta znajdują się na terenie 9 dzielnic, a do każdej części lasu można podjechać transportem miejskim.
Jeszcze nie dodano komentarza!