Skip to main content

Życie na autostradzie

Podczas gdy w Polsce zastanawiamy się jak by tu spiąć naszą sieć autostrad Niemcy weszli na wyższy poziom rozwoju cywilizacji. Snują plany jak by tu je uczynić bardziej znośnymi i mniej widocznymi. Stąd pomysł aby część drogi wpadającej do miasta wpuścić w tunel. W ten sposób nie tylko likwiduje się uciążliwy hałas i zanieczyszczenia ale zyskuje też nowe działki.

W szczególności chodzi tu trasę A7 wpadającą do Hamburga, od południa, od strony Hanoweru. To jedna z najbardziej zatłoczonych, niemieckich dróg, która nie tylko zielone przedmieścia miasta przecięłą na pół, ale poziom hałasu zrobił się już na tyle wysoki, że nie daje się wyciszyć zwykłymi ekranami. Dlatego pojawił się pomysł aby najbardziej newralgiczny odcinek schować do tunelu. Projekt obejmie drogę o długości ponad trzy i pół kilometra. Miastu przywróci około 25 hektarów powierzchni i na nowo zintegruje obszar po wschodniej i zachodniej części trasy. To największy tego typu projekt w Europie.

Na powierzchni tunelu pojawią się parki, tereny rekreacyjne, ogrody i łąki, a wszystko skomunikowane ścieżkami rowerowymi i chodnikami – tereny zielone mają zajmować co najmniej 40 proc. powierzchni. W takich okolicznościach przyrody miasto myśli też o udostępnieniu w tym miejscu terenu na ponad 2 tys. domów.
Projekt będzie prowadzony etapami. Pierwsze dwa rozpoczną się już w tym roku, a całość ma się zakończyć do 2022 roku.