Skip to main content

/Fot: beatlephotoblog.com//
Czy można stworzyć prosty zestaw reguł jak planować bardziej bezpieczne miasto? Takiej właśnie inicjatywy podjął się Ross Center for Sustainable Cities działający w ramach globalnej organizacji badawczej World Resources Institute. Analitycy-urbaniści stworzyli coś w rodzaju białej księgi Cities Safer by Design, której zadaniem wg. autorów jest: „pomóc miastom w inteligentnym rozwoju urbanistyki oraz projektowaniu ulic, tak aby jak się da chronić ludzi przed wypadkami drogowymi”.

W ramach swojego opracowania badacze z WRI stworzyli wspomniany elementarz – siedem zasad projektowanie bezpieczniejszego miasta:

1. Unikanie nadmiernego rozrostu miast

Im miasto bardziej kompaktowe tym większa szansa, że uniknie się dużej liczby wypadków. Najbezpieczniejsze są miasta o zwartej zabudowie, takie jak Sztokholm czy Tokio – tutaj na 100 tys. mieszkańców tylko 0,7 i 1,3 wypadku kończy się śmiercią. W zachodnim świecie na drugim biegunie znajduje się rozległa Atlanta z 9 zabitymi na 100 tys. mieszkańców.
Miasto powinny stawiać na mniejsze domy, ciągi dla pieszych i takie odległości aby nie trzeba było jeździć samochodem.


2. Spowolnienie samochodów

Ograniczenie prędkości samochodów poniżej 50 km/h – to granica poniżej której zaczyna się szybki spadek liczby śmiertelnych potrąceń. Przy 30 km/h ryzyko śmierci jest osiem razy niższe niż w przypadku przepisowych w Polskich miastach 50 km/h.


3. Główne ulice miasta bezpieczne dla wszystkich, a nie tylko dla samochodów

Zapewnienie bezpieczeństwa jest szczególnie ważne dla głównych dróg, gdzie drogi pieszych i kierowców często się mieszają. To opisywana przez nas koncepcja Complete Streets, gdzie każdy uczestnik ruchu – kierowca, rowerzysta i pieszy – ma swoją część jezdni, takie samo prawo i czuje się równie bezpiecznie.
Jak obliczyły władze Mexico City, wzrost niezabezpieczonej szerokości jezdni o 1 m jednocześnie zwiększa ilość wypadków pieszych o 3 proc.


4. Tworzenie dedykowanych przestrzeni dla pieszych

Jedną z wad gęsto zabudowanych miast jest niewielka ilość miejsc dla pieszych – zwykle są to wąskie chodniki. Powiększenie przestrzeni do chodzenia to fizyczne powiększenie strefy chronionej. Od paru lat taki projekt prowadzi m.in. Nowy Jork tworząc tzw. „street plazas” gdzie samochody nie mają wjazdu – dla pieszych zarezerwował m.in. część Times Square. Dzięki swojej akcji miasto odnotowało już 16 proc. spadek prędkości pojazdów i 26 proc. spadek liczby wypadków na ulicach sąsiadujących z przestrzenią dla pieszych.


5. Rozwój bezpiecznej sieci dróg rowerowych

Badania przeprowadzone w kilku miastach potwierdzają, że rozwój dobrze zaprojektowanego systemu dróg rowerowych istotnie zmniejsza liczbę wypadków. W Bogocie, stolicy Kolumbii, rozbudowa 100 km dróg rowerowych w latach 2003-2013 pomogła zmniejszyć ilość śmiertelnych wypadków z udziałem rowerzystów o 47,2 procent. Osiągnięto to przy jednoczesnym podwojeniu się liczby ludzi regularnie jeżdżących rowerem – z 3 do 6 proc.


6. Zapewnienie bezpiecznego dostępu do transportu publicznego wysokiej jakości

Dobrze zaplanowany i zintegrowany transport to jeden z najbardziej efektywnych sposobów na zmniejszenie ofiar wypadków. Szczególnie skuteczny jest Bus Rapid Transport (BRT) czyli szybki transport autobusowy dysponujący m.in. własnymi pasami ruchu. To rozwiązanie szczególnie popularne w krajach Ameryki Łacińskiej, gdzie przyczynia się do zmniejszenia liczby śmiertelnych wypadków nawet o połowę.


7. Analizowanie danych aby zlokalizować miejsca szczególnie ryzykowne

Miasta dysponują obszernymi statystykami dotyczącymi wypadków. Na podstawie raportów policyjnych bez trudu można sporządzić mapę najbardziej niebezpiecznych miejsc i punktowo (chirurgicznie) rozwiązywać problemy.

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje