Krakowscy rowerzyści mogą mieć powody do zadowolenia. W październiku nowe kontrapasy pojawiły się między innymi na ulicy Cieszyńskiej, Szymanowskiego, Lea, Oboźnej, Nowowiejskiej, Filareckiej, Kołątaja, Fałata, Salwatorskiej. Tylko w jednym miesiącu powstało ich 14.
Przypomnijmy, kontrapas to wydzielony pas jezdni na jednokierunkowej ulicy pozwalający poruszać się rowerem w przeciwnym kierunku do jadących nią samochodów. Tworzenie kontrapasów w Krakowie na taką skalę to efekt dużo większej rewolucji, jaką przechodzi ruch w centrum stolicy Małopolski, a czego najbardziej widocznym efektem jest likwidacja ponad trzech tysięcy miejsc parkingowych.
O sprawie pisaliśmy przed dwoma miesiącami. Wszystko zaczęło się jeszcze w zeszłym roku, kiedy wojewoda małopolski stwierdził, że pracownicy miejskiej jednostki powinni stosować istniejące prawo i przy wyznaczaniu miejsc do parkowania na chodniku dla pieszych powinni zostawić minimum 2 metry wolnego miejsca, a tylko w wyjątkowych sytuacjach dopuszczalna jest szerokość wynosząca 1,5 metra. To, jak początkowo szacowały władze Krakowa, oznaczało likwidację 1,8 tys. miejsc parkingowych. Ostatecznie okazało się, że zniknąć musi ich ponad 3 tysiące. Niewiele pomogły protesty kierowców, którzy tydzień temu zamówili nawet w tej intencji odprawienie mszy.
Likwidacja miejsc parkingowych wymusiła inne zmiany w ruchu w centrum Krakowa oraz otworzyła nowe możliwości. Na 13 ulicach wprowadzany jest ruch jednokierunkowy, a wyznaczenie przy tej okazji nowych kontrapasów było dość prostym i tanim sposobem na zwiększenie długości ścieżek rowerowych.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
ROWERY TEŻ BĘDĄ MIAŁY SWOJE AUTOSTRADY
BUDZI SIĘ ANTYROWEROWA REAKCJA
Jeszcze nie dodano komentarza!