Liczba rowerów w Holandii (szacuje się ją na 22,5 mln) przekracza liczbę mieszkańców tego kraju (17,1 mln). Od 2005 r. przybyło ich 11% . Obecnie co czwarta osoba jeździ do pracy rowerem, a w Amsterdamie – nawet co trzecia. Jednocześnie jednak na drogach wciąż przybywa samochodów, co zmusza do dalszych wysiłków na rzecz ograniczenia przejazdów samochodowych. Jak zapowiedziała wiceminister infrastruktury Stientje van Veldhoven, chodzi o to , by kolejne 200 tys. ludzi przesiadło się na rowery, co pozwoli dodać 3 mld km do obecnie pokonywanych tras.
Czynnikiem sprzyjającym są niewątpliwie relatywnie niewielkie odległości, które pokonują Holendrzy. Ponad połowa wszystkich dziennych przejazdów nie przekracza 7,5 km i ponad połowa wszystkich mieszkańców mieszka nie dalej niż 15 km od miejsca pracy. Jak podkreśla Stientje van Veldhoven, biorąc pod uwagę rozwój rowerów elektrycznych, dystanse te powinny być stosunkowo proste dokonania. A jak korzyść w postaci poprawy jakości życia. Korzyści sprowadzają się nie tylko do zdrowotnych i środowiskowych, ale obejmują także sprawniejszą komunikację (uwzględniając luźniejsze drogi dla tych, którzy musza korzystać samochodu)
Ministerstwo wyasygnowało już 100 mln euro na dodatkowe ścieżki i miejsca parkingowe dla rowerów. Duże nadzieje wiązane są także z finansową motywacją. Rządowa propozycja zakłada zakłada subsydia na zakup roweru oraz nagrodę w kwocie 19 eurocentów za każdy kilometr przejechany na rowerze do pracy. Mechanizmy takie były już testowane w Holandii i z dotychczasowych doświadczeń wynika, że są nie tylko one skuteczną, ale i trwałą zachętą. Ludzie, którzy pod wpływem nagród postanowili jeździć na rowerze, jeżdżą na nich nawet wtedy, gdy nagrody ustają. Rząd liczy na finansowy udział przedsiębiorstw i innych pracodawców. W końcu odnoszą oni bezpośrednie korzyści z takiej zmiany nawyków. Pracownicy, którzy jeżdżą na rowerze są z reguły w lepszej kondycji fizycznej i rzadziej chorują. Nie mówiąc już o potencjalnych oszczędnościach na miejscach parkingowych. Pracodawcy są wiec zachęcani przede wszystkim do tego, by zapewnić odpowiednią infrastrukturę rowerową, ale również specjalny finansowy „dodatek” za każdy przejechany na rowerze kilometr.
Jeszcze nie dodano komentarza!