Kilka miesięcy temu Kalifornia ogłosiła, że od 2045 roku chce całkowicie przejść na energię odnawialną. Teraz w ramach realizacji tego planu wprowadziła przepisy zgodnie z którymi każdy nowo budowany dom ma mieć dach wyposażony w panele fotowoltaiczne. Nowe prawo wchodzi w życie w 2020 roku.
Wedle nowych norm budowlanych budynki muszą być także wyposażone w infrastrukturę umożliwiającą instalację akumulatorów o dużej pojemności, gdzie właściciele będą gromadzić nadwyżki energii produkowanej w ciągu dnia gdy jej zużycie jest najniższe. Przepisy te dotyczą zarówno domów jednorodzinnych jak i apartamentowców powstających w niskiej zabudowie – do trzech pięter.
Kalifornijska Building Standards Commission oszacowała, że zwiększy to koszt nowego domu o 10 tys. dolarów, co jednak z nawiązką zwróci się w rachunkach za prąd. Drew Bohan, dyrektor zarządzający BCS przedstawił wyliczenia, że przy klasycznym 30-letnim okresie spłaty mieszkania właściciel domu zaoszczędzi 19 tys. dolarów.
I tak to powinno wyglądać. Instalacje fotowoltaiczne coraz bardziej popularne. Czekam kiedy nasi rodacy dostrzegą potencjał fotowoltaiki
Stanie się to wtedy, gdy na rynku będą działać profesjonalne firmy. A sama instalacja będzie finansowana w 70% przez bank ochrony środowiska np.
Jak na razie to wszystko „raczkuje ”
U mojego sąsiada była taka sytuacja. Przyjechała firma zrobili kosztorys, wszystko ok.
Termin ustalony (rozpoczęcie prac opóźnialo się z uwagi na pogodę)
Po czym przyjechali montezy (majster i dwóch robotników) . Gdy majster musiał jechać po „coś tam ” robotnicy stali nie robiąc nic. Jak się potem okazało dopiero się uczyli (drugi dzień w pracy) . Sąsiad dzwonił do firmy i wysyłał zdjęcia mailem . Pojawił się właściciel firmy i zabrał „fachowców ” . Termin prac znowu został przesunięty. Sąsiad stwierdził że za jego pieniądze uczyć się nie będą.
Czekają aż klimat będzie kalifornijski…