Trunnerstraße to niewielka ulica na wiedeńskim Leopoldstadt. A właściwie była ulica, bo już w kwietniu ekipa budowlana zerwała z niej asfalt i zaczęła prace ziemne. W tym miejscu austraiacka stolica chce wbić kolejną zieloną chorągiewkę: zyska nowy Else-Feldmann-Park.
To element polityki przeciwdziałaniu zmianom klimatycznym. Władze Wiednia realizują ją w sposób najprostszy koncepcyjnie, ale znacznie trudniejszy pod względem realizacji: ulice, które nie są niezbędna dla ruchu, chcą zmieniać w tereny zielone. Tak właśnie stało się z poboczną Trunnerstraße, gdzie więcej kierowców parkowało niż przejeżdżało.
Nie zlikwidowano tu jednak całej ulicy, lecz właściwie tylko jej wylot na Am Tabor. Przejazd został zaślepiony, ale większość miejsc parkingowych, z których korzystają mieszkańcy zachowano. W ten sposób przecięty przejazdem skwer przed kościołem po jednej stronie ulicy zostanie połączony z terenem zielonym wokół budynku Inspektoratu Pracy po drugiej stronie – był on otoczony murem, który też zostanie zlikwidowany. Teraz powstaje tu otwarta, zielona przestrzeń o powierzchni 3,7 tys. mkw.
W ramach projektu parku dosadzonych będzie tu 21 nowych drzew. Do tego trawniki, ścieżki, krzewy, ławki, stoły, a nawet plac zabaw z piaskownicą, huśtawką, siatkami i ściankami wspinaczkowymi. Do tego ujęcia wody dla spragnionych, rośliny z jadalnymi owocami, ogród społecznościowy, a nawet miejsca na ptasie gniazda. Projekt już na jesieni 2018 roku miasto wypracowało razem z mieszkańcami oraz lokalnymi organizacjami. Wszyscy wnieśli sporo uwag do planowanej przestrzeni. Park ma zostać otwarty na jesieni.
/Fot: Stadt Wien//
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!