W tym roku odszedł Christo, jeden z najwybitniejszych artystów konceptualnych. Może nie wszyscy dobrze go pamiętają, bo szczyt popularności jego sztuki przypadł na przełom lat 80′ i 90′, choć aktywny był do końca. Prace nad jego ostatnim dziełem – opakowaniem Łuku Triumfalnego przerwała pandemia i projekt został niedokończone. Christo do historii sztuki przeszedł za sprawą tego, w jaki sposób potrafił przekształcać dobrze znane miejsca, nadając im nową tożsamość. Rzadko, który artysta przed nim działał na taką skalę i z takim rozmachem. Nie pozostawił po sobie zbyt wiele, ponieważ z załażenia jego sztuka była ulotna. Do najważniejszych jego instalacji należy opakowanie Pont Neuf w Paryżu (1985), berlińskiego Reichstagu (1995), czy nowojorskie „Bramy” (2005).
Wspólnie ze swoja żoną Jeanne-Claude potrafili spędzić nad „produkcją” swoich instalacji dekady, by one były dostępne przez zaledwie kilka tygodni. Dobrym przykładem były „Gates”, czyli instalacja składająca się z ponad 7,5 tys. bram z drewna, na których zawieszone zostały szafranowe tkaniny – powiewając przypominały falującą rzekę. Konceptualną pracę nad „Bramami” Christo i Jeanne-Claude rozpoczęli w 1979 roku. Potem zaczęło się żmudne lobbowanie polityków, wypełniania formularzy, czekanie na opinie o wpływie na środowisko, przesłuchania przed nowojorskimi urzędnikami. Ostatecznie ówczesny komisarz parków w Nowym Jorku, Gordon J. Davis nie zgodził się na zrobienie instalacji, a niezniechęcony Christo uznał to, za istotną część dzieła sztuki. Praca ostatecznie została zrealizowana w 2005 roku i „trwała” zaledwie 2 tygodnie.
W wywiadzie opublikowanym w New York Times w 1972 roku tak to tłumaczył: „Dla mnie sztuką jest wszystko co wiąże się z zaangażowaniem w proces powstawania dzieła – polityka, współpraca z pracownikami, negocjacje z urzędnikami, trudności budowlane, kontaktami z setkami ludzi. Mnie interesuje odkrywanie tego procesu, nawiązywanie dialogu, który nadaje temu procesowi poczucia estetyki”. Bułgarsko-francuskiej parze artystów udało się zrealizować łącznie ponad 20 prac, przekształcając całe budynki i krajobrazy, zmieniając poczucie przestrzeni podziwiających te instalacje widzów oraz definiując dane miejsca na nowo. Dzięki temu efekt dzieła miał trwać dłużej niż rzeczywiste dzieło sztuki. W przypadku Christo jego dzieło będzie kontynuowane nawet po jego śmierci – w przyszłym roku opakowany zostanie Łuk Tryumfalny w Paryżu
Jeszcze nie dodano komentarza!