Jazda na rowerze to najbardziej ekologiczny sposób poruszania się po mieście. Rowerzyści nie emitują CO2 ani zanieczyszczeń, ale to nie znaczy że są zero-waste. Wystarczy podczas jazdy złapać gumę i nie dzieje się to wcale rzadko. Tylko w jednym mieście San Francisco, rowerzyści co roku wyrzucają ponad 100 tys. dętek, którymi można by aż 33-razy owinąć mostu Golden Gate. W efekcie złapanie gumy na rowerze staje się nie tylko uciążliwym zdarzeniem, komplikującym jazdę na rowerze, ale jest również nieekologiczne. Sprawę w duchu zero-waste postanowił rozwiązać kalifornijski start-up Smart Tire, który wykorzystują technologię wynalezioną przez NASA, chce by dzięki bezpowietrznym oponom rowerowym gumowe odpady stały się przeszłością
NASA opracowała bezpowietrzne opony z nowego tworzywa zapamiętującego, by je używać podczas misji na Księżycu i Marsie. Opony są elastyczne jak guma, ale mogą pracować w różnych warunkach terenowych, nie można ich przebić i nie zużywają powietrza – idealne w sytuacji zdalnego sterowania łazikiem eksplorującym odległą planetę, z mocno ograniczonymi możliwościami serwisowania. Wykonane są z nitinolu, materiału będącego połączeniem niklu i tytanu. I Smart Tire chce wykorzystać właśnie nitinol. Spółka myśli też o dużo większym rynku opon samochodowych, ale zacznie od rowerów, bo jest to prostszy rynek. Z jednej strony wprowadzenie nitinolowych opon na rynek motoryzacyjny wymagałoby przeprowadzania kosztownych testów (sprawdzenia tego, jak się zachowują w różnych warunkach i przy różnych prędkościach), z drugiej zainteresowanie nimi producentów rowerów i tak jest wysokie. Szczególnie biorąc pod uwagę rosnące zainteresowanie rowerami, nowymi inwestycjami w infrastrukturę rowerową w wielu miastach na świecie, napędzanych pandemią.
A czy w takiej oponie nie Ściera się bieżnik?
Nie, na tym polega jej przewaga, wadą jest większa waga, co może mieć znaczenie przy jeżdżeniu rowerem szosowym
•Rowerzysci nie emitują CO2″?
Na bezdechu daleko nie zajadą.