Skip to main content

Nawet sobie tego nie uświadamiamy, jak bardzo samochody rządzą naszymi miastami. Przykładowo aż trzy czwarte powierzchni ulic Nowego Jorku służy dziś przemieszczaniu albo parkowaniu samochodów. Dlatego biuro architektoniczne WXY ​​Studio oraz organizacja Transport Alternatives (TA) wspólnie stworzyli projekt uwolnienia 25% tej przestrzeni od aut i przekazania tej przestrzeni mieszkańcom. O tym jak miałoby to wyglądać pokazują na przykładach znanych u ruchliwych nowojorskich skrzyżowań takich jak przecięcie Broadwayu i East 17th, które dziś jest pełne podwójnie parkowanych samochodów. TA proponuje w tym miejscu wydzielić publiczny placami bez samochodów, za to pełen pieszych, z toaletami publicznymi, ulicznymi targowiskami, parkingiem rowerowym oraz przysklepowymi strefami do wysiadania z samochodów dla osób, które potrzebują tu dojechać autem (bo ruch uliczny odbywałby się dalej).

Jak obliczył Danny Harris z Transport Alternatives przeprojektowanie w podobny sposób na przykład Times Square, obniżyłoby poziom zanieczyszczenie tego miejsca tlenkiem azotu o 63 proc. Zmniejszenie możliwości parkowania przy ruchliwych ulicach w centrum miasta byłoby korzystne również dla okolicznych sklepów i punktów usługowych.  Przykładem może być wcześniejsza modernizacja Pearl Street na Manhattanie, gdzie przekształcenie części miejsc parkingowych w strefy tymczasowego zatrzymywania, pozwoliło korzystać z miejsc, które kiedyś mieściły jeden samochód około 100 kierowcom dziennie oraz podniosło sprzedaż w lokalnych sklepach  o 14%.

TA uważa, że zmiana w mieście nie może się ograniczać do popularnej idei budowy nowych ścieżek rowerowych. Organizacja stawia na radykalną zmianę wyglądu ulic argumentując, że w ten sposób można poprawić nie tylko komfort życia mieszkańców Nowego Jorku, ale również przyspieszyć gospodarcze ożywienie w mieście. Dzięki takim zmianom ludzie chętniej wychodzą z domu i spędzają więcej czasu na ulicach miasta, z korzyścią dla całej gospodarki. A możliwości przerabiania ulic są ogromne: od stawiania ławek i miejsc do zabaw dla dzieci z sąsiedztwa, po tworzenie nowych zielonych stref, kawiarnianych ogródków czy tras do biegania

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Miasta zielone – śródmiejskie farmy

4 firmy, które wyławiają CO2 z oceanu

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast