Władze Londynu postanowiły wziąć przykład ze stolicy Francji, bo doszły do wniosku, że nie da się ograniczyć poziom zanieczyszczenia powietrza w mieście bez radykalnych ruchów polegających na usuwaniu samochodów z ważnych miejskich arterii. Na pierwszy ogień idzie Oxford Circus, gdzie krzyżują się dwie najbardziej ruchliwe ulice Londynu. Wkrótce zmienić ma się w strefę dla pieszych. Powstaną w tym miejscu dwa przeznaczone dla pieszych półokrągłe place, przedzielone ulicą, na której ruch samochodowy zostanie znacznie zredukowany. Zamkniętych dla samochodów zostaną też mniejsze ulice dojazdowe.
Oxford Circus to jedna z najważniejszych przestrzeni handlowych Londynu. Otoczony kręgiem neobarokowych budynków plac wydaje się stworzony dla pieszych. Tymczasem – obok sklepów – słynie z rekordowego poziomu zanieczyszczenia powietrza, bo z jednej strony nieustannie tłoczą się tu pojazdy, a z drugiej – wysokie budynki utrudniają przepływ. Decyzja o likwidacji ruchu motorowego nie była łatwa, bo, oprócz samochodów, przejeżdża tędy wiele autobusów. W 2018 r. projekt zmiany został odrzucony przez radnych dzielnicy Westminster. Teraz jednak sytuacja się zmieniła. W 2022 r. otwarta zostanie nowa linia Crossrail – podziemnej sieci kolejowej łączącej Londyn z bogatymi osiedlami położonymi na wschód i zachód. Na Oxford Circus przypadać będzie jedna z najruchliwszych stacji kolei, co oznacza dodatkowe 60 mln pieszych w ciągu roku. Władze uznały, że trzeba ich jakoś pomieścić, a żeby ugruntować centralną rolę tego miejsca w stolicy, warto zapewnić także komfortowe warunki, np. ławki i zieleń.
Jeszcze nie dodano komentarza!