Jeden taki panel w ciągu jednej dobry zbiera z powietrza około 10 butelek wody. To konstrukcja opracowana, przez amerykański startup Source i z wyglądu mocno przypomina panele fotowoltaiczne czy kolektory słoneczne podgrzewające wodę.
Hydropanele, bo tak je nazwali twórcy, są pokryte specjalnym materiałem, który absorbuje parę wodną, która krąży w powietrzu nawet w krajach stale cierpiących na niedobór wody, np. w Afryce zazwyczaj „zbiera się” ją na samym początku dnia. Ich sposób działania porównuje się do kostki cukru, która „zasysa” płyn, np. kawę, gdy tylko zetknie się z jego powierzchnią.
W procesie wykorzystuje się energię słoneczną, za pomocą której osadzająca się na powierzchni wilgoć zmieniana jest w parę wodną. Później ulega kondensacji i zostaje zgromadzona w pojemnikach znajdujących się pod panelami. Tak wydestylowaną wodę wzbogaca się jeszcze o wapń i magnez, aby nabrała nieco smaku.
Podobnie jak w przypadku fotowoltaiki, hydropanele mają być instalowane zarówno na dachach, jak i w postaci dużych farm ustawianych na jałowej ziemi. Działają już w 35 krajach, głównie w obszarach suchych i pustynnych – od Arizony, aż po Emiraty Arabskie.
/Fot: Source//
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!