Skip to main content

Domy z takim bonusem powstają właśnie w Phoenix, bo na osiedlu nie można parkować własnego auta, a nawet zbliżać się samochodem. Przeprowadzając się na Culdesac Tempe mieszkańcy zgadzają się bowiem na zakaz parkowania pojazdów w promieniu ćwierć mili od domu.

Wielu może zdziwić, że taka koncepcja powstała za oceanem i to w pustynnej, bezkresnej Arizonie, ale twórcy osiedla są z tego dumni i reklamują się jako pierwsza i jedyna w Stanach Zjednoczonych społeczność, w której nie trzeba jeździć samochodem. A nie mówimy to o niszowym projekcie dla hobbystów, ale przedsięwzięciu wartym 170 mln dolarów. 

Zamiast garaży dostaną jednak doki dla skuterów, parking dla pojazdów  car-sharingowy i strefę odbioru dla korzystających z serwisów przewozowych. Co więcej po drugiej stronie ulicy znajdzie się stacja kolejki miejskiej. I wszystko to jest swoistym pakietem mobilność dla lokatorów bo wprowadzając się otrzymają bezpłatny dostęp do abonamentu Lyft Pink który zapewnia m.in. 15 proc. na przewozy, preferencyjne ceny na flotę skuterów Bird, członkostwo w systemie car-share Envoy oraz bezpłatne, nielimitowane przejazdy systemem tranzytowym Valley Metro, w ramach której porusza się miejska kolej.

Trzeba przy tym zaznaczyć że Culdesac Tempe to kompleks 761 mieszkań na wynajem, a nie do kupienia. Cały pakiet zniżkowy jest więc wkalkulowany w cenę czynszu. Rzecz jasna wykupując usługę dla tak dużej liczby lokatorów inwestor był w stanie uzyskać dla nich preferencyjne ceny.

/Fot: Culdesac Tempe//


 

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Miasta zielone – śródmiejskie farmy

4 firmy, które wyławiają CO2 z oceanu

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast