Młodzi Hiszpanie mają iść na swoje

Rząd chce umożliwić im wyprowadzkę od rodziców dofinansowując wynajem mieszkania. Przez pierwsze dwa lata samodzielności co miesiąc będzie im dopłacał do czynszu 250 euro.

Są przy tym dwa ograniczenia tego programu – obejmie osoby między 18 a 35 rokiem życia, które nie zarabiają więcej niż 23.725 euro rocznie. Poprzeczka jest więc ustawiona dość wysoko. Miesięczna pensja sięgająca 2 tys. euro miesięcznie jest bliska średniej krajowej, która rocznie wynosi 27 tys. euro, jest więc tylko o 13,7 proc. wyższa niż próg wyznaczony przez rząd.

Mimo to premier Hiszpanii Pedro Sánchez ma nadzieję, że wpłynie na niezby korzystne statystyki, z których wynika, że średni wiek w którym młodzi ludzie wyprowadzają się z domu to 30 lat. Niekorzystne są dla nich trendy na rynku nieruchomości, gdzie mieszkań dostarcza się coraz mniej, a przez to czynsze, zwłaszcza w dużych miastach stale rosną –  z tego m.in. względu na początku tego roku rząd Hiszpanii ogłosił, że z unijnych funduszy na rzecz walki z koronawirusem zainwestuje 1 mld euro w budownictwo socjalne.

Inna sprawa, że tego typu model długiego gniazdowania młodych ludzi zaczyna funkcjonować w coraz większej liczbie krajów – w Polsce średni wiek usamodzielniania się sięga 28 lat. Większym problemem samej Hiszpanii jest wyjątkowo niska aktywność zawodowa młodych ludzi: według Eurostatu w zeszłym roku 22,3 proc. dorosłych Hiszpanów w wieku 20-34 lat nie było zatrudnionych, ani się nie uczyło w porównaniu do średniej unijnej wynoszącej 17,6 proc. Tutaj też jest największe bezrobocie wśród młodych ludzi, które wynosi obecnie 38 proc., podczas gdy średnia dla całego kraju to 15 proc. Dla porównania w Polsce stopa bezrobocia osób młodych w wieku od 15 do 24 lat wyniosi 14 proc. przy 5,6 proc. dla całego kraju.

PRZECZYTAJ TAKŻE: