Serio. Do ich wykorzystują ligninę, która nie jest gorsza, ale nawet lepsza od asfaltu. To autorska metoda firmy Carbon Crusher, którą już od dekady testuje się na norweskich drogach, mocno doświadczanych przez warunki klimatyczne.
Stąd też raczej bierze się za odnawianie istniejących nawierzchni niż układanie nowych. Zazwyczaj są to drogi o nierównej nawierzchni i pęknięciach. Zabiegi Carbon Crusher są szczególnie przydatne tam, gdzie występują roztopy i zmieniające się warunki pogodowe. Na taką trasę najpierw wypuszczają opracowaną przez siebie kruszarkę, która radzi sobie zarówno z asfaltem, jak i skałami. Stara nawierzchnia jest wykorzystywany do ponownego ułożenia drogi, a kruszona jest wyjątkowo drobno. Przez to polepsza się jakość odzyskanego surowca i ogranicza potrzebę dodawania dodatkowych materiałów.
Najważniejsza innowacja pojawia się jednak dopiero w tym miejscu, gdy zaczyna się proces ponownego układania drogi. Do jej wiązania drogi zamiast asfaltu Norwegowie używają spoiwa na bazie ligniny. To materiał odpadowy pozostały z produkcji papieru. „Spoiwo na bazie ligniny jest lepsze od bitumu, ponieważ jest bardziej elastyczne, dzięki czemu droga jest mniej podatna na pękanie, nie ma negatywnego wpływu na przyrodę, ludzi, zwierzęta ani sprzęt i jest ujemna pod względem emisji dwutlenku węgla. Drzewa, gdy rosną, pochłaniają węgiel, dlatego nasze spoiwo wiąże węgiel w drodze. Cała nasza lignina jest pozyskiwana od firm zajmujących się zrównoważonym leśnictwem, dzięki czemu nie przyczyniamy się do wylesiania” podkreśla Carbon Crusher.
15 ton CO2 na 100 metrów
Norwegowie zachwalają także trwałość swojego materiału. „Metoda jest testowana od ponad 10 lat na nierównych norweskich drogach, znosząc śnieg, deszcz, mróz, roztopy i duże wahania temperatury od 30 do -30 st.C i działa doskonale również na drogach szutrowych”, podkreślają. Ich nawierzchnia szybko nadaje się też do użytku. Zielone spoiwo jest substancją naturalną, biodynamiczną i potrzebuje 2-6 tygodni na osiadanie. Niemniej droga może być użytkowana już od pierwszego dnia, a jej nawierzchnia jest twarda i gładka.
Najważniejszy jest jednak klimatyczny aspekt całego przedsięwzięcia. Dzięki recyklingowi drogi na miejscu i użycia spoiwo na bazie ligniny, które wiąże węgiel w nawierzchni Carbon Crusher nie tylko ogranicza emisję CO2, a także ją wiąże. To sprawia, że przy ułożeniu 100 metrów drogi w porównaniu z tradycyjnymi metodami emisję dwutlenku węgla jest mniejsza o 10,5 ton , a dodatkowo z atomsfery usuwane jest 4,5 tony CO2.
szkoda, że część tekstu jest zasłonięta zdjęciami z innych artykułów
już poprawione