Skip to main content

Taki pomysł mają Holendrzy. Ich GoCab to coś w rodzaju rykszy wspomaganej silnikiem elektrycznym, do której można zabrać nawet ośmioro dzieci. Dlatego prowadzenie nie różni się bardzo istotnie od jazdy zwykłym rowerem cargo. Ułatwione jest nie tylko rozpędzanie roweru, ale także hamowanie.

Właściwie jest to rodzaj Smart E-Bike, który pozwala to na przeglądanie informacji o rowerze z urządzenia mobilnego. Przy jej użyciu można przeglądać trasy rowerowe i sprawdzać, gdzie rower został zaparkowany. To szczególnie przydatne nie tylko w przypadku, gdy kierowcy się zmieniają – np. rodzice na zmianę dowożący i odbierający dzieci ze szkoły lub przedszkola – ale także kradzieży.

Tego typu specjalne zastosowanie sprawia, że kluczową sprawą jest bezpieczeństwo potwierdzone przez holenderską Inspekcję Środowiska Człowieka i Transportu (Human Environment and Transport Inspectorate – ILT). „Rower GoCab został dokładnie sprawdzony pod kątem wysokich wymagań bezpieczeństwa, takich jak oddzielny hydrauliczny układ hamulcowy. Tu każda niezależna część jest zawsze silniejsza niż silnik, a hamulce ręczne mogą być zawsze używane do hamowania. Z przodu i z tyłu rowerek wyposażony jest w hamulce hydrauliczne oraz dodatkowy mechaniczny hamulec postojowy, dzięki czemu dzieci mogą bezpiecznie wsiadać i wysiadać.”, podkreślają twórcy pojazdu. Dodatkowo siedziska zamontowane w kabinie są wyposażone w pasy bezpieczeństwa. Całość można przykryć plandeką, więc podróżować da się także w deszczu.

W Holandii GoCab najczęściej używają przedszkola i ośrodki dziennej opieki na dziećmi. Wykorzystują go do organizowania wycieczek. Taki okazjonalny sposób używania rowerów jest o tyle korzystny, że może go współdzielić kilka placówek. Szczególnie istotne ze względu na relatywnie wysoką cenę pojazdu sięgającą 11 tys. euro.

/Fot: GoCab//

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Miasta zielone – śródmiejskie farmy

4 firmy, które wyławiają CO2 z oceanu

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast