/Fot: Treebox//
Wertykalne ogrody świetnie wyglądają, ale wymagają wiele troski i energii. A właściwie wymagały. Londyńska firma Treebox stworzyła bowiem nasadzenie, które nie potrzebuje opiekuna i samo nawadnia się deszczówką.
Rain Garden, bo tak nazywa się projekt, posadzony został na ścianie budynku Tooley Street. Zrezygnowano w nim z ciśnieniowego nawadniania. Wykorzystano natomiast zjawisko kapilarne, gdzie napięcie powierzchniowe sprawia, że woda przesiąka i przemieszcza się dalej – tak jak w samych łodygach roślin, albo naczyniach włosowatych u człowieka. Jej źródłem jest znajdujący się za nasadzeniem zbiornik, który gromadzi deszczówkę.
Ma on przy tym swoje zabezpieczenia, aby nie doprowadzić do nadmiernego nawodnienia upraw. Z drugiej strony ma tak duże możliwości, że rośliny mogą być nawadniane nawet przez sześć tygodni suszy. Rain Garden składa się z roślin zimozielonych.
Nasadzenia przy Tooley Street znajduje się na poziomie ulicy, jak przekonują twórcy przedsięwzięcia dużo więcej pożytku z nich będzie, jeśli umieści się je w miejscach, gdzie obsługa jest utrudniona (chociażby gdzieś wysoko).
PRZECZYTAJ TAKŻE:
TORY KOLEJOWE PRZEGRYWAJĄ Z PARKAMI | MIASTA TRACĄ ZAPAŁ DO ROBIENIA DUŻYCH PARKÓW | SEUL: TORY ZMIENIONE W TAJEMNICZY OGRÓD |