Duński architekt Bjarke Ingels i jego grupa BIG zaprojektowali w centrum Toronto apartamentowiec, który ma stać się ikoną nowoczesnego budownictwa mieszkaniowego.
Habitat 2.0, bo tak nazywa się projekt, ma nawiązywać do legendarnego projektu kompleksu domów Habitat 67, które pół wieku temu, także dla Montrealu zaprojektował Moshe Safdie. Była to jego wizja miasta przyszłości stworzona na okoliczność wystawy Expo67 (zdjęcie poniżej).
W swoim budynku Ingels także sięgnął po koncept prostokątnych bloków. We wznoszących się i opadających „pudłach” umieścił 500 mieszkań (cały budynek będzie miał 67 tys. mkw).
Kształt i ustawienie nie ma tu jednak znaczenia czysto estetycznego. Prostopadłościenne moduły z których składa się budynek zostały obrócone o 45 stopni, tak aby jak najlepiej były wystawione na światło słoneczne.
Ważną rolę ma pełnić ogromny dziedziniec, na którym będzie się toczyć codzienne życie. Ingels w ogóle stara się przekonać, że Habitat 2.0 nie będzie zwykłym apartamentowcem, ale składanką domków. „To ma wyglądać trochę jak górskie miasteczko, gdzieś na wybrzeżu Morza Śródziemnego”, mówi Duńczyk.
Mieszkania będą miały bardzo zróżnicowane powierzchnie. Większość będzie jednak dysponować tarasem obsadzonym zielenią, dzięki czemu cały budynek będzie wyglądał jak zespół ogrodów dachowych.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
LONDYN WYLĘGARNIĄ TANIEGO MIESZKALNICTWA | NOWY JORK JAKO MIESZKANIOWA IKEA: TANIO I STYLOWO | PRITZKER DLA TANIEGO I DOBREGO BUDOWNICTWA SPOŁECZNEGO |