Skip to main content

Amerykańska rewolucja na torach

 

Amerykanie wreszcie doświadczają czym jest jazda szybkim, komfortowym pociągiem. Bynajmniej nie za sprawą narodowego operatora Amtrak, ale prywatnej firmy Brightline, która uruchomiła pierwsze w USA nowoczesne połączenie pomiędzy Miami, a Orlando. Szybka kolej na Florydzie rozbudziła oczekiwania i teraz, takich połączeń Amerykanie chcą więcej.

Floryda

Trzeba wziąć pod uwagę, że projekt był z kategorii superciężkich. Kosztował 3 mld dolarów i obejmował obszar zamieszkały przez 6 mln mieszkańców. Co roku Florydę nawiedza też 150 mln turystów (a lotnisko w Orlando jest bramą do Florydy i jej parków rozrywki). Sam operator szybko policzył, że nowa linia mocno zmieni model mobilności i będzie alternatywą dla 3 mln aut. W przeciwieństwie do Amtraku, Brightline zaoferował też pasażerom przestronne i komfortowe pociągi z wszelkimi udogonieniami, takimi jak bezpłatne wi-fi czy przechowywanie rowerów.

Los Angeles – Las Vegas

Nowe połączenie rozbudziło oczekiwania, tym bardziej że nie zaspokoiło wszystkich potrzeb. Przede wszystkim na Florydzie nie da się osiągnąć odpowiednio dużych prędkości – koło Orlando kolej rozpędza się do 200 km/h, ale na południu w pobliżu Miami tylko do 125 km/h. Takich ograniczeń nie będzie miało kolejne połączenie, które Brightline West szykuje pomiędzy Los Angeles i Las Vegas. To czterokrotnie większe przedsięwzięcie – wartość 12 mld dol – którego premierę w grudniu 2023 roku uświetnił prezydent Joe Biden. Ma to być już szybka kolej z prawdziwego zdarzenia, jadąca z prędkością 300 km/h. Imponuje zresztą nie tylko szybkość podróży, ale także inwestycji. Trasa o długości prawie 400 km ukończona zostanie pod koniec 2027 lub na początku 2028 roku, tuż przed olimpiadą w Los Angeles. Pociąg z Las Vegas dotrze do miejscowości Rancho Cugamonga na obrzeżu LA, gdzie połączy się z koleją metropolitalną. Trasę, którą samochodem pokonuje się w trzy i pół godziny, szybki pociąg przemknie w około półtorej godziny.

 

Kalifornia

Brightline West nie jest jedynym projektem kolei dużych prędkości w Kalifornii. Druga to stanowa, publiczna inicjatywa California High-Speed Rail (CHSR), która ma biec wzdłuż wybrzeża. Wspólnie z pociągiem z Las Vegas mają się podzielić 6 mld dol dotacji, które ma przekazać rząd federalny. Na efekty CHSR trzeba będzie jednak czekać znacznie dłużej. Nie tylko przez mniejszy stopień zaawansowania i wolniejszą budowę, ale także samą koncepcję budowy. Docelowo ma łączyć San Francisco z Los Angeles – koszt całego odcinka oszacowano na 80 mld dol – ale startuje gdzieś pośrodku i najwcześniej w 2030 roku będzie wozić pasażerów na znacznie krótszej trasie z niewielkiego miasta Merced to Bakersfield.       
W tym względzie nowa linia będzie uzależniona od postępów na innej trasie Altamont Corridor Express, która łączy San Jose i East Bay z Central Valley i jest obecnie przedłużana do Merced. Stąd ma też być poprowadzona nowa linia do Sacramento. W Kalifornii dzieje się zresztą jeszcze więcej, kilka projektów jest w fazie planowania, a przede wszystkim rozbudowuje się połączenie na popularnej trasie z LA do San Diego.

Teksas

Nie mniej ambitny jest projekt prywatnej firmy Texas Central, która ogłosiła że chce połączyć Dallas i Houston. To dwie kluczowe aglomeracje Teksasu, łącznie liczące 15 mln ludzi, co gwarantuje popyt na usługi przewozowe. Lot samolotem to wydatek przynajmniej 175 dol, a jeśli uwzględni się czas spędzony na lotnisku oraz potrzebny do przebicia przez aglomerację w obu miastach do centrum, to podróż wydłuża się do prawie 4 godzin. Na jazdę samochodem musimy przeznaczyć około 3,5 godziny. Szybki pociąg mógłby ją skrócić do 90 minut. Projekt oparty na tej samej technologii co japońskie pociągi Shinkansen, ma kosztować 20 mld dol. Jego zaletą jest fakt, że trasa ma podobną długość jak z LA do Las Vegas, ale prowadzi przez prerię, a nie góry, ma więc znacznie łatwiejsze warunki topograficzne.

Midwest (Środkowy Zachód)

Obejmujący aż 12 stanów Środkowy Zachód to tradycyjne serce amerykańskiej kolei, na rozruch którego operatorzy kolei chcą wydać 66 mld dol. Na razie wciąż brak spektakularnych osiągnieć, ale prace toczą się na wielu oddcinkach. Illinois i Amtrak wspólnie zbierają federalne dotacje na renowację Chicago Union Station, które zwiększyłyby wydolność dworca i pozwoliły uruchomić szereg linii na cały Środkowym Zachodzie – m.in. pojawiłyby się pociągi przelotowe na trasie Indianapolis-Chicago-Milwaukee. Obecnie wszystkie trasy kończą się w Chicago i każdy podróżujący pomiędzy innymi miastami musi szukać przesiadki. 

Jeśli chodzi o same trasy, zmodernizowano tory do z Chicago do St. Louis, dzięki czemu pociągi mogą jeździć z prędkością 180 km/h, co skróciło podróż o pół godziny. W 2026 roku znacznie bardziej przepustowy ma być korytarz do St. Paul, stolicy Minnesoty sąsiadującej z nieco większym Minneapolis. To tzw. Twin Cities, które za sprawą Northern Lights Express połączą się także z Duluth na północy stanu. Do samego Chicago w szybszym tempie zmierzają też mieszkańcy Detroit, którym także zmodernizowano trasę zwiększając prędkość przejazdów do 180 km/h.  

Największe oczekiwania związane są z projektem North Atlantic Rail, który Nowy Jork połączy z Bostonem. Na powierzchni i tunelami pociągi mają tu pędzić z prędkością 320 km/h. Podróż zajmie więc zaledwie około 90 minut, czyli o 2 godziny krócej niż dotychczas. Skala i trudność projektu sprawia jednak, że budowa nowej linii potrwa 20 lat i kosztować będzie 105 mld dol.

East Coast (Wschodnie Wybrzeż)

Na Wschodnim Wybrzeżu poza Florydą sporo dzieje się też m.in. w Wirginii, gdzie w 2021 roku stan kupił ponad 300 mil torów od operatora kolei towarowych. Teraz pracuje nad modernizacją kluczowych odcinków, aby zwiększyć prędkość i przepustowość. Związane z tym jest m.in. położenie nowego mostu przez Potomak, który podwoi częstotliwość kursowania kolei między Waszyngtonem a Richmond – dzięki niemu będą jeździły co godzinę. Wirginia, wraz z Karoliną Północną zapewniły sobie dotację federalną na rozpoczęcie nowej bezpośredniej usługi kolejowej łączącej Raleigh z Richmond i tzw. korytarzem północno-wschodnim. Dzięki temu podpięłaby się do zmodernizowanego korytarza Piedmont, który łączy Raleigh z Durham, Greensboro i Charlotte.

Dalej na północ, w Pensylwanii, przyjęto za to plan modernizacji torów, aby zwiększyć liczbę pociągów na trasie Pittsburgh-Filadelfia-Nowy Jork. Także największe miasto wschodniego wybrzeża rozbudowuje swój Empire Corridor, który Nowy Jork łączy z Rochester, Buffalo i Albany. Dziś podróż pociągiem na tym ostatnim odcinku trwa trzy godziny, czyli o pół godziny dłużej niż samochodem, a ma być skrócona do mniej niż dwóch godzin. Konkurencyjne wobec aut ma być też zmodernizowane połączenie z Bostonu do Springfield – samochodem podróż trwa półtorej godziny, a koleją ma być skrócona z dwóch do nieco ponad jednej godziny.  

American West (Zachód)

Na Zachodnim Wybrzeżu, obok Kalifornii, swoje plany rozwoju kolei przedstawił także stan Waszyngton. W 2023 roku przedstawił wizję rozwoju Cascades, przewidując aż 16 szybkich pociągów dziennie łączących Seattle i Portland, a także zwiększony ruch do Vancouver w Kanadzie i Eugene w stanie Oregon. Przedsięwzięcie wyceniane jest na 42 mld dol. W Kolorado rozwija się za to linia Front Range, która ma połączyć wszystkie główne skupiska ludności stanu, m.in. Pueblo, Colorado Springs, Denver, Boulder i Fort Collins, a także pobliskie Cheyenne, Wyoming.

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Miasta zielone – śródmiejskie farmy

4 firmy, które wyławiają CO2 z oceanu

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast