Nie zakazami, ale zachętami Gandawa chce przekonać przedsiębiorców działających w śródmieściu, aby dostawy towarów organizowali przy użyciu rowerów. Opcje są dwie. Jedna to darmowy rower elektryczny, a druga dofinansowanie do bezemisyjnych dostaw ostatniej mili.
Ambitnym celem miasta jest to, aby do 2030 roku centrum miasta było strefą całkowicie bezemisyjną. „Chcemy czystej logistyki miejskej, ale przedsiębiorcy nie są z tym pozostawieni sami. Dajemy im czas na przygotowanie i oferujemy wsparcie. W ten sposób chcemy zmotywować ich do zrobienia kroku w kierunku zrównoważonej logistyki” – wyjaśnia Sofie Bracke, radna miasta zajmująca się sprawami ekonomicznymi. Mowa o dość dużym obszarze miasta ograniczonego wewnętrzną obwodnicą R40 – to owal o średnicach około 4 km i 3 km. Co tydzień odnotowuje się tu 40 tys. przejazdów furgonetkami i ciężarówkami przewożących 7 tys. towarów (nie licząc logistyki budowlanej). Co więcej codziennie kurierzy dostarczają tu 10 do 20 tys. przesyłek.
Program ruszy pod koniec września – w ramach pilotażu małe firmy na tygodniowy test otrzymać mogą nie tylko elektryczny rower cargo, ale także furgonetkę. Jeśli z kolei ktoś zdecyduje się na współpracę z firmą logistyczną realizującą bezemisyjne dostawy ostatniej mili może liczyć na 6 tys. euro dofinansowania z ratusza.
/Fot: Miasto Gadawa//
Jeszcze nie dodano komentarza!