Wzrost popularności transportu kolejowego sprawił, że rośnie popularność pociągów piętrowych, które mogą zabierać więcej pasażerów. PKP Intercity w październiku rozpisał rekordowy przetarg na 42 takich składów, ale coraz więcej jeździ ich w całej Europie, a nawet na świecie. Również jako koleje wysokich prędkości, a nawet towarowe.
Na piętrowe pociągi PKP zdecydował się wydać 10 mld zł, dodając wartą 7 mld opcję dokupienia 30 dodatkowych składów. Przewidział je do obsługi popularnych tras jako połączenia ekonomiczne. Składy zabierające 500 pasażerów będą jeździć m.in. z Warszawy do Gdańska, Łodzi, Olsztyna, Wrocławia, Krakowa, Białegostoku oraz Terespola. Założeniem wstępnym jest aby mknęły z prędkość minimalna wynoszącą 200 km/h.
Na długi i krótki dystans
Polskie koleje nie są zresztą jedynymi, które mocno zainteresowały się dwupoziomowymi składami. Jeszcze mocniej stawia na nie austriackie ÖBB, które w zeszłym roku kupiło od Stadlera 35 składów – 14 sześciowagonowych pociągów RailJet dla usług dalekobieżnych i 21 czterowagonowych CityJetów dla połączeń usług lokalnych – a w listopadzie tego roku zamówienie zwiększyło o 109 nowych piętrowych pociągów Cityjet które będą jeździć w trzech sąsiednich krajach zwiąskowych: Wiedeń, Dolna Austria i Burgenland. Od 2021 roku piętrowe Stadlery KISS produkowane są zresztą w Polsce – pierwsze składy trafiły do Słowenii, a w tym roku siedem pociągów kupili Bułgarzy.
Tego typu składami bardzo mocno interesują się także w Ameryce, która przeżywa kolejowy renesans. Pod koniec października pierwsze od lat piętrusy w USA pojawiły się w taborze NJ Transit. Operator kolejowy w New Jersey ma ambitny plan, aby wprowadzić na tory aż 174 składy rozwijające prędkość 180 km/h. W czerwcu swoją premierę mieli także Kanadyjczycy: montrealski operator transportowy Exo zamówił 38 pojazdów.
Szybka kolei
Dwupoziomowe pociągi coraz lepiej sprawdzają się także na szybkiej kolei. Avelia Horizon produkowana przez Alstoma, testowana była już m.in. w Czechach, ale wciąż jej domeną pozostaje rodzima Francja. Poza SNCF zainteresował się także nowy, niezależny operator kolejowy Proxima, który właśnie z piętrowych pociągów chce uczynić swój atut. W październiku za 850 mln euro kupił 12 pojazdów do obsługi tras pomiędzy Bordeaux, Nantes, Rennes, Angers i Paryżem.
Poważną zaletą Avelii Horizon jest mniejsza ilość wózków, które stanowią 30 proc. kosztów konserwacji zapobiegawczej, a kolejna to efektywność podróżowania. Zużycie energii w przeliczeniu na pasażera w typowym pociągu to 3,67 kWh/100 km podczas gdy w przypadku piętrusa to 3,25 kWh/100 km, czyli około 11 proc. (obliczenia wg. metodologii eksperów Technische Universität Berlin oraz Verband Deutscher Verkehrsunternehmen – jeszcze bardziej efektywne są długie składy zużywające 2,74 kWh/100 km, ale w ich przypadku potrzebne są długie perony).
Piętrusy towarowe
Dwupoziomowymi składami sensowne jest przewożenie nie tylko pasażerów, ale także towary. Tak przynajmniej przekonują eksperci z Indian Railways, którzy pracują nad składami hybrydowymi, które na dole będą zabierać towary, a na górze udostępnią miejsce dla pasażerów. Będą mieć 46 miejsc siedzących w każdym wagonie, a do ładowni zmieści się ładunek 6 ton i pojemności 47 metrów sześciennych. Jeden pociąg wyprodukowany przez Rail Coach Factory z Kapurthala ma mieć 16 – 20 wagonów i rozpędzać się do prędkości 160 km/h niespotykanej dotąd w przewozach towarowych.
Ta konfiguracja ma być wykorzystana na trasach, na których współistnieje zarówno popyt na ruch pasażerski, jak i towarowy. W ten sposób znacznie efektywniej wykorzystanoby istniejącą infrastrukturę. Poza składami na 46 miejsc i 6 ton ładunku RCF opracował również inne projekty, w tym układ o większej pojemności siedzeń, przechowywanie paczek w stosach, a nawet opcje transportu kontenerów. Te warianty na razie pozostają jednak w fazie koncepcyjnej.
/Fot: PKP Intecity, Proxima//
Jeszcze nie dodano komentarza!