Holenderskie Groningen dotychczas znane było przede wszystkim jako miasto opanowane przez rowery. Teraz chce o sobie dać znać także jako miejsce, gdzie działa najbardziej rozwinięta tzw. smart grid, czyli inteligentna sieć energetyczna, która obejmie 100 tys. mieszkań.
Nie jest to żaden pomysł polityczny – rządowy czy nawet samorządowy – ale wspierana przez władze miasta inicjatywa prywatnych firm. Project Floor, bo tak nazywa się przedsięwzięcie, korzysta jednak z wiedzy zebranej przez miejską pracownię PowerMatching City, która oceniła możliwość budowy takiej sieci, szacując też możliwe do osiągnięcia oszczędności. Sięgają one niebagatelnej kwoty 3,5 mld euro.
Jak sama nazwa wskazuje, Project Floor ma być platformą współpracy pomiędzy firmami dostarczającymi energię oraz wyspecjalizowane urządzenia, ale także organizatorem finansowych ram całego przedsięwzięcia. Koalicja sześciu podmiotów ma do spółki złożyć w Groningen inteligentny system energetyczny z wykorzystaniem takich elementów, jak hybrydowe pompy ciepła, elektryczne samochody (wykorzystywane jako baterie), stacje ładowania tych pojazdów, ale także systemy do gromadzenia energii elektrycznej, ciepła oraz innych nośników energetycznych.
PRZECZYTAJ TAKŻE: