/Fot: Vincent Callebaut//
Paryż to miasto aspirujące do najbardziej zielonej stolicy Europy. Zwrócił na to uwagę belgijski architekt futurysta Vincent Callebaut. Wziął sobie do serca ambitny plan redukcji emisji gazów cieplarnianych o 75 proc. do połowy tego wieku.
Stworzył więc wizję Paryża a.d. 2050. Kolorem dominującym jest zieleń. Wertykalne parki rosnące w budynkach będą wyposażone w algowe bioreaktory, a w bambusowych wieżach znajdą się miejskie farmy warzywne.
Do tego wszędzie, jak okiem sięgnąć, turbiny wiatrowe, panele fotowoltaiczne oraz wymienniki ciepła do podgrzewania wody. Ta ostatnia będzie zbierana z nieba, w formie deszczówki i trafi do odwróconych pomp hydro-elektrycznych, tak aby stworzyć jeszcze więcej czystej energii.
Cały projekt jest rzecz jasna kreacją, która nigdy nie zostanie w pełni urzeczywistniona. Niemniej Callebaut stworzył go z nadzieją, że będzie inspirował przyszłych urbanistów.
PRZECZYTAJ TAKŻE: