/For: Snøhetta//
Snøhetta to norweska pracownia architektoniczna, która zasłynęła projektem 9/11 Memorial, muzeum-pomnikiem upamiętniającym ofiary zamachu na WTC. W ojczyźnie bardziej kojarzy się jednak z budynkiem Opery. Do czasu. W ubiegłym roku w okolicach Oslo postawiła ZEB Pilot House, dom ekologiczny, który nie tylko oszczędza energię, ale wręcz ją produkuje. A przy tym jest naprawdę estetyczny.
To kluczowy wyróżnik projektu spośród większości pasywnych domów jakie można było dotychczas spotkać. Do współpracy technologicznej architekci z Snøhetta zaprosili inżynierów Research Center on Zero Emission Buildings. Technika nie zdominowała jednak bryły. Z energetycznego punktu widzenia kluczowe są tu panele słoneczne produkujące prąd. Optymalnie byłoby je ustawić pod kontem 45 st. Architekci uznali jednak, że dom zrobiłby się zbyt klockowaty. Dlatego zmniejszyli kont nachylenia dachu (a z optycznego punktu widzenia całego domu), do 19 st. Nawet przy takim ograniczeniu ZEB Pilot House produkuje prądu w takim nadmiarze, że nadwyżkę można zużyć na przejechanie elektrycznym samochodem ponad 20 tys. km rocznie (a trzeba przy tym pamiętać, że dom stoi na północy, 80 km od Oslo, gdzie nasłonecznienie nie jest najlepsze).
Kluczowa jest nie tylko moc solarów, ale także właściwe gospodarowanie energią, która w ciągu dnia produkuje się nieustannie. Stąd inteligentny, zdalny system zarządzania urządzeniami podłączonymi do sieci (zmywarką, pralką etc.), tak aby zużywać prąd wytwarzany na bieżąco.
Poza dodatkowymi urządzeniami technicznymi, takimi jak ogrzewanie geotermalne i wymiana ciepła z tzw. szarą wodą, ZEB Pilot House ma też kilka architektonicznych wzmocnień grzewczych. Projektanci Snøhetta m.in. wyłożyli sypialnie drzewem osikowym impregnowanym woskiem pszczelim, który reagując z powietrzem stabilizuje temperaturę w pomieszczeniu. Dach wsparty jest przy tym na konstrukcji z betonu i cegieł, które pozwalają zatrzymać ciepło (w zimę) i zimno (w lato), odciążając system grzewczo-chłodzący.
Cały dom pomyślany jest tak, aby mimo wprowadzenia do niego technologii, nie wyglądał jak pracownia. Architekci Snøhetta starali się, aby funkcje mieszkalne i estetyczne wzięły górę. A ambicje mają spore. Jak na liderów energetycznej rewolucji przystało marzy im się, aby ZEB Pilot House stał się wyznacznikiem nowoczesnego budownictwa mieszkaniowego.