W Polskich szkołach i przedszkolach jeszcze tego nie doświadczamy, ale w krajach rozwiniętych, gdzie mieszczanie bardziej oderwani są od natury, często dzieci nie mają pojęcia skąd bierze się jedzenie. Dlatego włoscy projektanci z grupy aut- – aut zaproponowali, aby mini gospodarstwo rolne wprowadzić do przedszkoli.
Nursery Fields Forever, bo tak nazywa się ich koncepcja, działa pod trzema hasłami: uczyć natury, uczyć techniki i uczyć praktycznie. Nie ma sal z zajęciami tylko otwarta przestrzeń, na której rosną warzywa i chowają się zwierzęta.
Całość będzie zasilana ze źródeł odnawialnych: turbiny wiatrowej oraz paneli słonecznych. W ten sposób małe dzieci mają się uczyć jak uprawiać i zbierać jedzenie, które później zjedzą, jak doglądać trzody i jak działa nowoczesny obieg energii.
Włoscy projektanci są przekonani, że wspólnie pracując na własnej farmie rozwiną umiejętności społeczne, lepiej zrozumieją czym jest zdrowy tryb życia, a na końcu – kiedy osiągną sukces w uprawach – wzmocnią też swoje poczucie własnej wartości.
/Fot: aut- – aut//
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!