W ciągu upalnego dnia nieco cienia, a wieczorem dyskretne światło. Tak pożyteczne atuty instalacji Lumen spowodowały, że władze nowojorskiego Museum of Modern Art uznały ją za najlepszy projekt zgłoszony w ramach Young Architects Program. Konstrukcja Jenny Sabin na dziedzińcu muzeum rozciągnięta będzie już tego lata.
Jest to rozpięta na kilka metrów nad ziemią sieć, z której zwisać będą długie do ziemi kołnierze. Całość wykonana ma być z tkanin pochodzących z recyclingu. Zacieni dziedziniec tak, aby przyjemniej było tu w upalne dni. Dodatkowym efektem będzie mgiełka woda rozpylana z nawilżaczy umieszczonych w szkieletowej konstrukcji sieci. W ten sposób ma się tworzyć odpowiedni mikroklimat.
Przędza jest foto-luminescencyjna, dzięki czemu zaabsorbuje światło, przed którym chroni gości w ciągu dnia i odda je wieczorem przyjemnie się jarząc. Tę samą właściwość będą miały siedziska przypominające duże szpulki nici. Autorka podkreśla techniczne wyzwanie jakie musi podjąć: struktura sieci ma się dostosowywać do temperatury, nasłonecznienia i liczby ludzi. Jest to owoc współpracy biologów, specjalistów od inżynierii materiałowych, inżynierów oraz matematyków, którzy odpowiadali za układ całego splotu.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!