Skip to main content

Samochody przyszłości to zazwyczaj wymalowane przez projektantów obrazki z opisem jakie będą miały możliwości. Tymczasem szwajcarska firma Rinspeed podjęła się stworzenia w pełni działającego prototypu takiego auta i autonomiczność nie jest jego jedynym wyróżnikiem.

Dla wielu Oasis, bo tak nazywa się concept-car, może wydać się dość pokraczny. Nie sposób mu jednak odmówić bogatej funkcjonalności. Zamawia się go przez aplikację i też za pomocą smartphone’a można zabierać współpasażerów – obie strony muszą się zgodzić na wspólną jazdę. W samochodzie jest tryb izolacji dźwiękowej, dzięki któremu można się odseparować.

Prowadzić można samemu albo zdać się na komputer – wówczas kierownicę zmienia się w stolik, na którym można pracować lub jeść. Jazda samodzielna jest jednak też mocno ułatwiona: nawigacja wyświetla się na szybie, pokazując nie tylko gdzie skręcić, ale w którym miejscu zmienić pas. Poza tym samochód jest wyposażony nie tylko w radar, ale nawet lidar. Wykrywa nie tylko tych, którzy weszli już na jezdnię, ale dopiero zamierzają to zrobić – samochód sam hamuje, zanim prowadzący się zorientuje, a do tego wyświetli na ulicy napis, że można bezpiecznie przejść.

Ułatwień na pokładzie jest więcej niż firm, które zaangażowały się w konsorcjum Rinspeed’a – m.in. całą elektronikę steruje się gestami, a bagażnik ma funkcję podgrzewania lub chłodzenia, tak aby w najlepszych możliwych warunkach przewozić jedzenie. Na końcu Szwajcarzy, dla ocieplenia wizerunku auta, z przodu tuż pod szybą zorganizowali coś w rodzaju ogródka, do którego można wstawiać własne rośliny.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje