Skip to main content

Inteligentne lodówki to na razie dość droga impreza. Są jednak sposoby na to, aby klasycznej chłodziarce nadać nowoczesne funkcje. Przynajmniej te dotyczące zasadniczej sprawy, czyli niemarnowania jedzenia.

To bowiem było głównym motywem stworzenia FridgeCam, czyli montowanej w lodówce kamery, która monitoruje przechowywane przez nas jedzenie. Takie funkcje, jak zdalne monitorowanie zapasów podczas zakupów w sklepie ma nas uchronić przed kupowaniem niepotrzebnego jedzenia. Obsługi dokonujemy przy użyciu aplikacji w telefonie.

Jeszcze ważniejsza jest funkcja śledzenia żywotności poszczególnych produktów. Dzięki temu lodówka sama przypomni, że nasze zapasy niedługo się zepsują. Żeby zachęcić do ich zużycia podsunie przepisy na wykorzystanie jedzenia, które zbyt długo zimuje w lodówce. Kamera tania nie jest – kosztuje 149 funtów i na razie dostępna jest tylko w Wielkiej Brytanii. Jej twórcy przekonują jednak, że to i tak świetny interes bo dzięki niej zaoszczędzimy na żywności, którą marnujemy. A przeciętne brytyjskie gospodarstwo domowe traci w ten sposób 700 funtów rocznie.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje