To hasło przewodnie programu dekarbonizacji budynków w Los Angeles. Władze chcą, aby do połowy wieku wszystkie budynki w mieście – które odpowiadają za 43 proc. emisji CO2 – stały się zero-emisyjne, ale nie kosztem mniej zamożnych mieszkańców.
Plan ogólny jest taki aby do 2030 r. wszystkie nowe budynki w Los Angeles musiały być zeroemisyjne, a do 2050 roku dekarbonizacja ma objąć także to co już stoi. To będzie się wiązało z wymianą źródeł zasilania na ekologiczne i wprowadzeniem nowych technologii, a to wszystko kosztuje. Dlatego biuro ds. Mobilizacji w Sytuacjach Kryzysowych związanych z Klimatem (Climate Emergency Mobilization Office) sporządziło listę kluczowych zasad sprawiedliwości energetycznej i mieszkaniowej. Znajdują się na niej m.in. następujące punkty:
– dekarbonizacja budynków nie powinna prowadzić do eksmisji, obciążenia czynszem ani nękania lokatorów.
– właściciele budynków nie mogą zastępować infrastruktury opartej na węglu technologiami alternatywnymi, które również zanieczyszczają środowisko.
– technologie dekarbonizacji muszą być dostępne i przystępne cenowo dla wszystkich, a ludzie, którzy obecnie mieszkają w najbardziej zanieczyszczonych obszarach, muszą czerpać pełne korzyści z tych działań oczyszczających.
– pracownicy branż dotkniętych dekarbonizacją będą mogli się przekwalifikować i uzyskać dobrze płatną, związkową pracę w zielonej gospodarce.
Pełne założenia planu dostępne są w projekcie.
Obecnie Biuro prowadzi spotkania społeczności lokalnych na których wyjaśnienia technicznych aspekty dekarbonizacji oraz prowadzi burze mózgów jakie pomysły i rozwiązania będą najbardziej dogodne. Wyniki tych spotkań zostaną włączone do planów realizacji celów dekarbonizacyjnych miasta. „Dzięki tej ustawie sygnalizujemy, że zależy nam na tym, aby dekarbonizacja budynków nie doprowadziła do wzrostu czynszów i kosztów mediów dla obciążonych czynszami Angelenos, ani do spowolnienia produkcji mieszkaniowej – zwłaszcza w czasie historycznego kryzysu mieszkaniowego i kryzysu związanego z bezdomnością” – powiedziała radna LA i współautorka projektu.
/Fot: Henrique Pinto//
Jeszcze nie dodano komentarza!