Wyścig firm technologicznych w rozwoju AI kosztuje ogromne moce obliczeniowe, a co za tym idzie dużo, dużo energii. I to niekoniecznie zielonej. Jak sztuczna inteligencja zmienia branżę technologiczną pod względem rosnącej energochłonności i śladu węglowego organizacja Climate Action Against Disinformation (CAAD) pokazała w swoim raporcie Generating A(I) Crisis. Jej zdaniem rozwój AI stał się problemem klimatycznym sprzedawanym jako rozwiązanie klimatyczne, które już powoduje poważne skoki zużycia energii, które przynoszą zanieczyszczenia i podnoszą koszty energii elektrycznej. CAAD ustalił że:
- Wzrost sztucznej inteligencji opiera się na elektrowniach napędzanych paliwami kopalnymi, jednocześnie pomagając zoptymalizować wzrost przemysłu paliw kopalnych.
- Potencjalny wzrost popytu na energię ze sztuczną inteligencją może zrekompensować nawet jedną czwartą sprzedaży pojazdów elektrycznych do 2030 roku.
- Sama sztuczna inteligencja Google może pochłonąć tyle energii, co cała Irlandii, gdzie centra danych zużywają wszystkie nowe instalacje czystej energii.
- Liderzy technologiczni argumentowali, że rozwiązania takie jak wychwytywanie dwutlenku węgla i energia jądrowa mogą zrekompensować wysokie zapotrzebowanie na energię; jednak dane pokazują, że są to puste zapowiedzi.
- Oprócz obaw o środowisko, analiza pokazuje, że sztuczna inteligencja napędza dezinformację klimatyczną – łatwiejsze niż kiedykolwiek stało się generowanie sugestywnych i fałszywych obrazów, takich jak turbiny wiatrowe zabijające wieloryby.
Wyniki raportu kontrastują z ostatnimi oświadczeniami Big Tech, w tym:
- We wrześniu 2024 roku na New York Climate Week, Microsoft powiedział, że „widzą sztuczną inteligencję jako narzędzie, które dosłownie może uratować życie” i jest „zdecydowanie bohaterem”. W swoim raporcie rocznym firma stwierdziła, że „AI może być potężnym akcelerantem w rozwiązywaniu kryzysu klimatycznego”.
- Również podczas Tygodnia Klimatu, Nvidia powiedziała, że wzrost efektywności energetycznej „będzie niesamowity”.
- Na COP28 Google powiedział, że „AI ma potencjał aby pomóc złagodzić 5 do 10 proc. emisji gazów cieplarnianych do 2030 roku”. Wcześniej zadeklarował, że „Postępy w badaniach AGI wzmocnią zdolność społeczeństwa do radzenia sobie ze zmianami klimatu i zarządzania”.