Skip to main content

Amsterdam ma dość turystów

Amsterdam, choć w dużej mierze żyje z turystów, ma ich dość. A ściśle biorąc, jego mieszkańcy są coraz bardziej zniecierpliwieni tym, że miasto traci swój charakter na rzecz obsługi turystów. Dawne piekarnie i przedszkola zastąpiono sklepami z pamiątkami, a miasto coraz bardziej przypomina park tematyczny.

Zalew turystów jest problemem przede wszystkim ze względu na skalę faktycznej stolicy Holandii. W Amsterdamie mieszka na stałe nieco ponad 800 tys. osób, a turystów przybywa rocznie kilkanaście milionów (w 2015 r. było ich 17 mln). O ile więc w Paryżu czy Londynie turyści giną w tłumie przechodniów, o tyle w Amsterdamie zawłaszczają miasto. Mieszkańcy przystąpili do kontrataku i właśnie zakazali otwierania w centrum miasta nowych sklepów z pamiątkami i serami, stoisk z waflami przekładanymi słodką masą, a nawet wypożyczalni rowerów.

Rok temu ograniczono wynajem mieszkań w ramach Airbnb – do 60 dni w ciągu roku. Choć wydawało się, że to walka z wiatrakami, pierwsze efekty już widać. W okresie od stycznia do lipca lista ofert Airbnb w Amsterdamie spadła z ponad 15.075 do 13.689. Holendrzy więc nie żartują i wygląda na to, że na turystach będzie trudniej zarabiać. Paradoksalnie jednak wysiłki, by powstrzymać napływ turystów mogą sprawić, że w dłuższej perspektywie ich liczba utrzyma się na zbliżonym poziomie. Zachowanie autentycznego charakteru miasta powinno skutecznie przyciągać gości. A trudno sobie wyobrazić, by zniechęcić ich miało to, że nie będą mogli na każdym rogu ulicy kupić breloczka z drewniakiem.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.