Barierki ciągnące się przy trasach szybkiego ruchu technologicznie niewiele się zmieniły w ciągu ostatnich lat. Kreatywnie do tematu postanowili podejść inżynierowie z koreańskiej firmy Evolution in Traffic Innovation. Skonstruowali barierki wyposażone w młynki, które lepiej pochłaniają energię przy zderzeniu.
W przypadku tradycyjnych barier energia uderzenia wypadającego z trasy samochodu jest absorbowana wyłącznie przez dobrze osadzoną w podłożu, metalową zaporę. Tutaj zamienia się ją równocześnie na energię rotacyjną młynków rozstawionych dość gęsto, bo co 70 cm.
Drugą kluczową zaletą takiej konstrukcji jest jednoczesne sprowadzanie auta na właściwy tor jazdy. Kręcące się młynki działają jak łożyska toczne. Kierują pojazd na trajektorię równoległą do samej barierki.
Lepsza amortyzacja i łagodniejsze wyprowadzenie z kolizji ma pozytywny wpływ nie tylko na samochód, który zjechał z drogi, ale także na innych uczestników ruchu. W przypadku tradycyjnej barierki istnieje dużo większe ryzyko odbicia się, niekontrolowanego powrotu na trasę i zderzenia się z samochodem jadącym sąsiednim pasem.
Inne zalety koreańskiego projektu to jaskrawa barwa młynków, która zwiększa widoczność barierki oraz duża wysokość, zapobiegająca wypadaniu aut z drogi. Jest też łatwa w naprawie, bo uszkodzeniu ulegają zazwyczaj pojedyncze młynki.
/Fot: Evolution in Traffic Innovation//
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!