Car-sharing zmniejsza liczbę aut prywatnych – to oczywiste. Badanie i dyskusje prowadzone są tylko w kwestii skali zjawiska, np. Car2Go wyliczył, że w amerykańskich miastach jeden samochód udostępniony w car-sharingu wypiera z dróg od 7 do 11 samochodów prywatnych. To jednak nie jedyny efekt. Zmiana własnego pojazdu na wspólny w ogóle zmienia podróżne nawyki.
To całkiem naturalne. Jeśli pod domem nie stoi samochód, do którego w każdym momencie mogę wsiąść, mój sposób przemieszczania się po mieście robi się bardziej skomplikowany. Przede wszystkim częściej trzeba podejść, żeby znaleźć jakieś wolne auto w car-sharingu. Uczestnicy tego typu systemów, korzystających ze wspólnej floty samochodowej, w ogóle rzadziej korzystają z samochodów osobowych. W swoich statystykach pokazuje to Carplus, który na wyspach brytyjskich rozwija wszelkiego rodzaju modele współdzielenia pojazdów, zarówno car-sharing, jak i carcluby.
W porównaniu z przeciętnym Brytyjczykiem, korzystający z car-sharingu aż o 73 proc. rzadziej korzystają z auta. Są też większymi entuzjastami rowerów (29 proc.) oraz chodzenia (20 proc.), ale także transportu publicznego: kolejek (17 proc.), a nawet autobusów (9 proc.).
To ma pokazywać, że car-sharing nie jest – jak niektórym się wydaje – alternatywą dla komunikacji miejskiej, ale raczej wsparciem. Belgijski przewoźnik De Lijn namówił rodzime organizacje car-sharingowe zrzeszone w Autodelen, aby dla korzystających z transportu publicznego zaoferowali zniżki na wynajem samochodów.
Ten mariaż z rozsądku pokazuje na zmianę sposobu podejścia do komunikacji w mieście. Część mieszkańców rezygnując z własnego samochodu, który zazwyczaj silnie profiluje sposób przemieszczania się, wchodzi w bardziej multimodalny model transportu, gdzie auto osobowe jest jednym z dostępnych środków. Takim, wybieranym racjonalnie, z potrzeby, a nie nawyku, tak jak to się robi np. z taksówkami.
/Fot: Sascha Kilmer//
Więcej o mobilności w nowoczesnym mieście można się dowiedzieć podczas najbliższego Smart City Forum, którego Miasto2077 jest patronem medialnym. Jednym z tematów będzie integracja systemów sharingowych z transportem publicznym.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
CAR-SHARING PUSTOSZY ULICE: JEDEN SAMOCHÓD WSPÓLNY WYPIERA AŻ JEDENAŚCIE PRYWATNYCH
AUTONOMICZNE SAMOCHODY PRZEBUDUJĄ NAM MIASTA
AUTONOMICZNE AUTA ZMIENIĄ PARKINGI W PRZESTRZEŃ MIESZKALNĄ
Jeszcze nie dodano komentarza!