Skip to main content

Gdy na horyzoncie pojawia się nowatorski projekt budynku gęsto obsadzonego zielenią, nie ma wątpliwości, że za tym pomysłem stoi belgijski architekt Vincent Callebaut – o autorstwo można jeszcze podejrzewać Włocha Stefano Boeri, twórcę zielonych apartamentowców z Bosco Verticale na czele, ale jego projekty są znacznie bliższe klasycznym kształtom. Tymczasem Callebaut to rodzaj fantasty wizjonera, który przedstawił już pomysły na całe archipelagi wodnych osiedli, miasta ogrody wiszące na moście czy nawet zielony Paryż przyszłości. Kiedy więc jego projekt wygrywa konkurs architektoniczny i ma być wdrożony w życie należy się tylko cieszyć, że do świata dużych nieruchomościowych inwestycji przebija coś z tych zielonych wizji.

Niedawno tak właśnie stało się w Aix-les-Bains, sabaudzkim uzdrowisku. Podjęto się tu renowacji terenu term, które tradycją sięgają jeszcze starożytności. Callebaut wygrał konkurs na przebudowę trzech budynków Pellegrini, Revel oraz Princes, które teraz dostaną falujące fasady oraz mnóstwo zieleni na każdym piętrze. Projekt Foam of Waves zakłada, że będą to budynki wielofunkcyjne – łączące przestrzenie mieszkalne i co-workingowe z centrum wellness, restauracjami i sklepami – a na dachu obok permakulturowej miejskiej farmy będzie też miejsce na panele fotowoltaiczne i kolektory słoneczne.

To ma być również jeden z wyróżników jego projektu – Foam of Waves będzie produkował więcej energii, niż zużywał. Przyczyni się do tego również mini elektrownia na biomasę oraz piec kogeneracyjny zasilany olejem rzepakowym. W energetycznej układance udział będą miały także rośliny, które mieszkańcom i odwiedzającym mają zapewnić odpowiedni mikroklimat, chroniąc przed słońcem i nadmiernym nagrzewaniem się wnętrza. Dla dopełnienia ekologicznego oblicza projektu budynek będzie też zbierał deszczówkę oraz posiadał system do odzysku tzw. szarej wody.

To, że architektura w kolorze zieleni zaczyna się upowszechniać Vincent Callebaut udowadnia nie tylko coraz częściej wygrywanymi konkursami na projekty. Jeszcze ważniejsze jest to, że nawet najbardziej ambitne koncepcje zaplanowane już kilka lat temu zaczynają rzeczywiście wyrastać przy ulicach miast. Tak jest m.in. z opisywanym przez nas trzy lata temu projektem Agora Garden – budynkiem, który stanął w stolicy Tajwanu.

Wysoki na 25 pięter apartamentowiec ma charakterystyczny skręcony kształt, który gwarantuje mieszkańcom optymalną dawkę nasłonecznienia. Jak w każdym projekcie Callebaut znakiem rozpoznawczym są drzewa i rośliny obsadzające każdy poziom budynku.
Przykład Agora Garden pokazał jak trudne jest tworzenie nietuzinkowych obiektów. Projekt powstał dawno temu, bo w 2010 roku i inwestorzy nie spodziewali się, że budowa będzie trwać tak długo – zakończenie pracy zapowiadano już w 2016 roku.

/Fot: Vincent Callebaut Architectures//


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje