Skip to main content

Cztery elektryczne koła do roweru

/Fot: Max Tomasinelli//
Rowery elektryczne zyskują na popularności. Dla niektórych to wręcz hybrydowa przyszłość motoryzacji – przyciągnie zarówno cyklistów, jak i kierowców samochodów. Inwestycja w nowy rower to jednak spory wydatek. Znaleziono więc prostszy sposób. Na rynku pojawiają się kolejne projekty samych elektrycznych kół, które można wstawić do roweru który już mamy.

Oto cztery przykłady:

Copenhagen Wheel

To najstarszy wynalazek tego typu – prototyp powstał w 2009 roku na MIT. Nazwę zawdzięcza temu, że sponsorem projektu została stolica Danii. Produkuje je jednak amerykańska firma SENSEable City. Jest to całkiem ineligientne tylne koło, wyposażone w silnik o mocy 250 lub 350 W (do wyboru). Copenhagen Wheel kontroluje trasę. Kiedy wyczuje, że droga idzie w górę i trzeba mocniej docisnąć pedały oddaje więcej mocy wspierając rowerzystę. Kiedy jazda robi się lekka, z górki silnik całkiem się wyłącza. Pracę mechanicznego pomocnika można zresztą samemu regulować przy użyciu aplikacji zainstalowanej na smartfonie.
Górny limit prędkości to 30 km/h, zasięg baterii sięga 50 km, a cena sięga 950 dol.

FlyKly
To projekt sfinansowany w zeszłym roku na Kickstarterze i prowadzony przez startup mający w swojej ofercie także inteligentną lampę rowerową oraz aplikację dla cyklistów. Podobnie jak Copenhagen Wheel silnik o mocy 250 W zainstalowany jest na tylnym kole (w trzech rozmiarach 20, 26 i 28 cali). Pracuje równolegle z rowarzystą – silnik włącza się gdy ten zaczyna pedałować. Został sprzędnięty z aplikacją FlyKly przez co zdanie można zablokować motor i śledzić rower, co pomaga w sytuacji kiedy maszyna zostanie skradziona.
Górny limit prędkości to 25 km/h, zasięg baterii sięga 40 km, a cena sięga 1000 dol.

Evelo Omni Wheel
W przeciwieństwie do większości tego typu urządzeń Evelo Omni Wheel podczepia się do przedniego widelca roweru. Różni je też brak aplikacji na smartfona – urządzeniem steruje się dostarczonym przez firmę panelem. Parametry są podobne jak w Copenhagen Wheel – silnik w dwóch opcjach 250 i 350 W
Górny limit prędkości to 30 km/h, zasięg baterii sięga 40 km, a cena sięga 1050 dol.

Centinel Wheel
To projekt koreański, który trafił na Kickstartera. Na razie ogranicza się do koła o średnicy 26 cali instalowanego z tyłu roweru. Wyposażony jest za to w dwa silniki o mocy 180 W każdy. Aplikacja sterująca nimi z poziomu smartfona monitoruje rytm i tempo jazdy rowerzysty, włączając napęd w miarę potrzeb.
Górny limit prędkości to 25 km/h, zasięg baterii sięga 50 km, a cena sięga 900 dol.

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje